Jak wiemy w MnS czasem zmieniają się aktorzy grający daną postać. Już wkrótce zobaczymy:
- Nowego Thomasa, który będzie o wiele bardziej napakowany i będzie miał większą rolę niż dotychczasowy.
- Oraz nowego Ricka, tu niespodzianka, zagra go ten sam aktor, który grał go na początku "dorosłych" odcinków z Rickiem, ten, co zrobił Amber dwoje dzieci.
Co Wy na to? ;)
Pierwszy Rick wróci? To dobrze, bo pierwszy Rick był przystojny (chyba że teraz zbrzydł :D)
Każdy następny Rick był coraz mniej ładny.
Tak, ten najładniejszy wróci. Neo-Thomas też będzie ładny a na pewno napakowany. Obaj będą jeszcze przed Neo-Ridge'em.
Nie wyobrażam sobie kogokolwiek innego w roli Ridźa niź Ronna Mossa.
Eryk, Brooke, Ridż, Taylor powinni pozostać tacy sami.
Inni aktorzy mogą się zmieniać.