W najbliższych odcinkach będzie ciekawie.
W rezydencji Forresterów odbędzie się graduating party dla Hope.
Zdziwił mnie fakt, że seniorzy zgodzili się na udostępnienie domu nastolatkom, ale to miły gest z ich strony. Mam nadzieję, że Ridge i Brooke będą pilnować małolatów, żeby nie wydarzyło się nic niespodziewanego.
Oczywiście motywem przeowdnim piosenka Daddy'ego Yankee "Pose".
To jeszcze nic bo na owej impreznie dojdzie do ciekawego wydarzenia mianowicie sexy bomb Brooke bzyknie sie z chlopakiem swojej corki Hope bo ten pomyli ja ze swoja ukochana gdyz beda tak samo ubrane i zasloniete twarze maskami.
"Pose" na początku brałem to jako totalną żenadę (zwłaszcza jak Brook się przy tym kiwała) ale teraz mi ta piosenka się tak wkręciła i jak idiota chodzę i "pose pose pose" :d
u mnie to samo.. jak Brook kiwała się w łóżku a Ridge jeszcze spał tak się brechałam... A TERAZ NAGRAŁAM JĄ SOBIE DO SAMOCHODU :D hehehehe ;))))
Hahahaha :D super też jest jak się idzie po mieście, idealnie kroki wchodzą w rytm :D pose pose pose :p
Jeszcze druga piosenka która była w kulminacyjnym momencie to Daddy Yankee - Gasolina
Zabawne było jak Brooke śpiewała Pose pose i lektor powtórzył za nią "posze posze" :D
aż sobie musiałam ten odcinek oglądnąć...masakra jakaś współczuje tej rodzinie tyle tam przypadkowych sytuacji i nieszczęśliwych wypadków...czego to jeszcze nie wymyślą w tym serialu... może Stephanie zamrozi się w komorze lodowej,odmrożą ja za jakieś 20 lat i zwiąże się z którymś ze swoich wnuków??? nie zdziwiła bym się takie to pokopane....