PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=94193}

Moda na sukces

The Bold and the Beautiful
1987 -
2,5 29 tys. ocen
2,5 10 1 28795
1,3 3 krytyków
Moda na sukces
powrót do forum serialu Moda na sukces

wiem bo oglądałem, znaczy nie oglądałem dlatego że chciałem, bo nie chciałem, ale pamiętam że byłem u babci, a ona to ogląda. Chciałem wyjść, ale po pierwsze nie miałem do kogo, bo to dalekie miasto i przyjaciół żadnych tam nie mam, a po drugie akurat zalewajka była i głupio było by tak wychodzić. Ale był taki pech, że jak jadłem tę zalewajkę, to byłem zwrócony twarzą do telewizora i oglądać ten szit musiałem, a nawet jakbym zamknął oczy to bym przecież słyszał co tam jest. Więc dlatego z czystym sumieniem mogę powiedzieć że ten serial to szit i jest głupi.

ziom38872

:) Nie musisz się tak tłumaczyć :))). Nie mogę powiedzieć, że "Modę..." kiedykolwiek oglądałam...lukałam na nią czasami w latach 90-tych, teraz bywa że wpadam na nią, gdy latam po kanałach. Domyślam sie, że już są odcinki z młodym pokoleniem, bo teraz dużo dzieciaków tutaj przesiaduje. Cóż, opery mydlane to nie dla mnie....moja babcia uwielbia za to i bardzo dobrze, bo ma jakieś zajęcie. Aktorstwo w tym serialu jest różne, np. ta kobieta która grała Spectrę to chyba z teatru jest i to widać...miała kobieta klasę...Ridźu zaś to taki drewniaczek, że nie ma konkurecji w USA i w Europie :)))

W zasadzie to nawet podziwiam ich, rypią już go 20 lat...to jak chodzić do biura...w kółko to samo...móje ulubione "CSI" w 8 sezon wchodzi, a główny aktor William Petersen już zdążył przerwę sobie zrobić, bo nudzi się jak mops...no ale on też jest z teatru...ma inny stan świadomości...zresztą postać Grissoma jest zagrana...a Ridżu? on chyba non stop jest sobą, przychodzi do roboty i posuwa na autopilocie...a forsa i tak leci...

ocenił(a) serial na 10
Jorjan

Oj nie dramatyzujmy tak. Moda to druga najmlodsza opera mydlana, wiec w przypadku Ridge'a i innych "rypiacych" przez 20 lat to nie jest tak zle. ;P
Wyobrazcie sobie, ze jedna babka gra w serialu As the World Turns od 51 lat. I chociaz nie ma jej na ekranie zbyt czesto i jej postac nie ma kluczowego znaczenia dla fabuly (ktora jest bardziej ambitna niz w Modzie) to jednak utrzymuja z nia podpisany kontrakt i czasami sie pojawia. Pani ta ma juz chyba ponad 90 lat i gra od czasu do czasu.

Mikao6

:)

Wiem, że w wypadku oper mydlanych o to właśnie chodzi.
Zdarza się, że zaczynają tak znani aktorzy, którzy potem okazują się nawet zdolni. Ale oni szybko wymiękają i przechodzą do innych produkcji. Etatowcy tymczasem są zadowoleni, że pracują w takim "biurze". Tak naprawdę jest to jak produkcja taśmowa...tyle, że jeszcze trzeba obsługiwać fanów, którzy wpadają na plan i traktują te słabizny jak gwiazdy. Trudno mówić tu o jakiejś technice aktorskiej...zresztą łatwo zauważyć, że zbyt długie granie w takiej telenoweli szkodzi aktorstwu..."gwiazdy" po 30 latach grania tej samej postaci, mają trudności z przejściem do czegoś innego...ich jedynym celem jest utrzymanie się na wizji...w sumie to nawet niezła praca dla ludzi bez specjalnego talentu. Taki Ridżu w zasadzie nic nie umie, a i tak zarabia więcej od każdego z nas.

Jorjan

zgadzam się że jest to niewyobrażalna głupota, raz dla śmiechu obejrzałam 5min TASIEMCA bo nic innego w tv nie było (dłużej nie dałam rady...). TOTALNE BADZIEWIE!!! jak w ogóle ludzie dają rade to oglądać to ja pojęcia nie mam... z tego co się słyszy baba przez 5 odcinków rodziła, a facet miał X żon i rozwodów.

Pozdrówka :)

użytkownik usunięty
ziom38872

Nie doceniasz piękna tego serialu, masz rację, że to co się tam dzieje jest nudne. Ale zauważ, że wątki z firmą są całkiem interesujące

yghm, ja tego "serialu" nie oglądam i nie wiem o jaką firme ci chodzi :)

Pozdro:)