Metafizyczna przypowieść o walce dobra ze złem, niemożliwych wyborach, największym poświęceniu w imię idei... buahahaha. No- nie, serial całkowicie nie o tym.

Z fascynacją oglądam pogubionych młodych ludzi, świat jednorazowych przygód, w którym seks traktuje się jak dodatek do burgera a drugi człowiek to tylko...

Na początku myślałam, że będzie to bardziej ala thriller. Musiałam się przystosować do stylu, ale jestem na piątym odcinku i jestem wciągnięta.

Niuanse Rape Culture. Jak łatwo stać się ofiarą i jak często gwałciciele nie widzą się w tym świetle. "Tylko się bawię", "myślałem że wiesz". Jak inni traktują ofiary "to...

polecam

Przypadek? Nie sądzę. Barack Obama publikuje listę swoich ulubionych seriali z 2020 roku i okazuje się, że pokrywają się nam 3 pierwsze pozycje. Z tym, że w mojej mentalnej punktacji następuje zamiana miejsca drugiego z trzecim.

„I may destroy you” to drugi serial w tym roku, który totalnie mnie pochłonął. To...

Świetny soundtrack, a Firestarter od The Prodigy w odcinku finałowym robi niesamowite wrażenie i podbija dramatyzm sceny

Oceniam 4 odcniki,kóre obejrzałem.które sprowadzały się do jednego motywu:wszyscy ćpamy,wszyscy się parzymy byle gdzie z byle kim,byle jak a potem mamy traumy,że się parzymy.To wszystko.

Zachwycają się nim pewnie ludzie, którzy prowadzą podobny tryb życia.

ludzie

Tak rasistowskiego filmu przeciw białym jeszcze nie widziałam, laska szlaja sie pijana i nacpana, zażywa seksu i robi z siebie ofiarę przemocy i pozostaje COOL!

jak świks. Dodatkowo, główna bohaterka brzydka jak noc(nik).