Jak najbardziej jest to gwałt. Nie wiem jak to wygląda w polskim prawie, ale nie zmienia faktu że jest.

Serio o to pytasz? Przecież to oczywiste że tak.

Oczywiście, że jest to gwałt - nie było zgody na seks w określony sposób (tu - bez zabezpieczenia, co niesie za sobą ryzyko przenoszenia różnych chorób czy ciąży, bez względu na to gdzie facet dojdzie).

Osobiście nazwałbym to inaczej i inne ramy karania za taki występek bym przyjął. Niemniej wszystkiego dobrego.

Jak wyżej, Arabella wyraziła świadomą zgodę na seks w prezerwatywie. W momencie kiedy chłopak ją zdjął nie mówiąc o tym dziewczynie, stosunek odbywał się bez zgody jednego z partnerów, co oznacza gwałt.

Nie jest to takie oczywiste. Jeśli wyżej wymieniona jest definicją gwałtu to seks z partnerką która nie bierze pigułek, mimo że tak twierdzi też jest gwałtem. Ja obu przypadków gwałtem bym nie nazwał. Co nie zmienia sytuacji, że są tą przypadki nadużyć seksualnych...

Nie patrz na prezerwatywę jak na środek jedynie chroniący przed ciążą. Prezerwatywa chroni przed chorobami wenerycznymi a tabletki antykoncepcyjne nie. Wiele chorób nie daje fizycznych objawów. W dodatku kobiety są bardziej narażone na zarażenie się choroba weneryczną niż mężczyźni. Dlatego seks z prezerwatywą jest taki ważny, zwłaszcza gdy sypiasz z nieznajomym.

Nie: http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19970880553/U/D19970553Lj.pdf
Art. 197. 1. Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną
osobę do obcowania płciowego,
podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
2. Jeżeli sprawca, w sposób określony w 1, doprowadza inną osobę do
poddania się innej czynności seksualnej
albo wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od
6 miesięcy do lat 8.
3. Jeżeli sprawca dopuszcza się zgwałcenia:
1) wspólnie z inną osobą,
2) wobec małoletniego poniżej lat 15,
3) wobec wstępnego, zstępnego, przysposobionego, przysposabiającego, brata lub
siostry,
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
4. Jeżeli sprawca czynu określonego w 1–3 działa ze szczególnym
okrucieństwem, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5.

W Polsce nie, ale w innych miejscach na świecie (NA SZCZĘŚCIE) TAK - Australia, Kanada, Niemcy, Szwajcaria, UK, California. Chęć odbycia stosunku z prezerwatywą nie równa się chęci odbycia stosunku w ogóle. Próba udobruchania tego nie zmienia faktu, że to gwałt.

No i mamy tutaj ten "podstęp", o którym wspomina Art. 197. 1.

Możesz sobie nazywać to gwałtem ale póki wskazany art. 197 nie będzie zmieniony, to w sensie prawnym nie będzie to gwałtem i nikt kary nie dostanie. Podstęp dotyczy doprowadzenia do obcowania a nie zmiany jego warunków.

Niestety to prawda. Wspomniany przez Ciebie i mnie art. 197 został ustanowiony w Polsce w 1997. Stealthing stał się niezgodny z prawem w wyżej wymienionych przeze mnie państwach po 2014 roku. Pozostaje nam liczyć, że i nasze, polskie prawo dojrzeje do zmian w tym zakresie ;)

Nie za tej kadencji Sejmu