Na wstępie - nie jestem fanem monster filmów ale jakoś tak zacząłem oglądać.
Pierwszy odcinek nawet nawet, przyjemne wprowadzenie, niezłe zawiązanie historii itp.
Drugi tez spoko ale po trzecim zacząłem mieć coraz więcej uwag - zarówno do głównych bohaterek jak i samej historii coraz bardziej naciąganej. Jestem na czwartym odcinku i niestety zaczyna to iść w złą stronę - miałem nadzieję że to moje "czepialstwo" ale patrząc po komentarzach obawiam się co dalej :)
Nie zwykłem oceniać jak nie zakończyłem oglądać więc z oceną wrócę jak obejrzę całość.