Powiedzieć że facet zagrał wiarygodnie, to nic nie powiedzieć, bo pomijając faktyczną biografię zwyrodnialca, nigdy nie wiesz co ten człowiek za chwilę zrobi. Nie często boję się następnych scen, a tutaj tak było. Krytycznie do faktów, ale sam klimat serialu mnie rozłożył.
Nie wiem co on grał, bo ta rozmemlana parówa nie ma nic wspólnego z oryginałem. Widzę, że Netflix sobie już wychował pokolenie konsumentów bezkrytycznie kupujecie każde gówno które rzuci im w twarz
Miałam takie odczucia względem pierwszego sezonu. Autentycznie mnie przeraził, czułam jego ciężką, gęstą i przytłaczającą atmosferę. W gruncie rzeczy zmusiłam się, żeby dotrwać do końca, bo zmysły podpowiadały mi że to nie jest rozrywka.
Z kolei w przypadku sezonu 3 mam takie wielkie WTF? a to głównie za sprawą koszmarnego i odrażającego Hitchcocka, który albo jest tak podlą kreaturą albo jest tak źle zagrany do spółki z dziwną i przerysowaną charakteryzacją, że nie da się oglądać fragmentów z jego postacią.
Sam Gein jawi mi się bardziej jako dziwoląg, nie jest ani przerażający, ani intrygujący. Moim zdaniem jest nijaki a kilka zabiegów (m.in. Z zabawą w niańkę czy zaręczynami na cmentarzu) to jakieś nieporozumienie. Nigdzie nie spotkałam się z informacją, że gein miał narzeczoną. Z tego co udało mi się dowiedzieć to owszem, jakaś kobieta była wobec niego śmielsza ale za to spotkała ją śmierć. Nie wydaje mi się, żeby człowiek przesiąknięty filozofią matki określającą wszystkie kobiety jaki dz**** wykluczała z tego kręgu jedną jedyną, która jest śmiała, odważna i ewidentnie klei się do Eda. Nie kupuję tego.
Podobnie odczucia, bardzo dobry sezon, genialna gra głównego aktora. Pamiętam go jeszcze z roli w Synach Anarchii, a tutaj tak świetnie odnalazł się kompletnie innym klimacie :) Film daje do myślenia, jest świetnie zrealizowany, jedynie co czytam nie do końca się pokrywa z faktami, choć to da się poczuć bez tej wiedzy. Czuć, że jest niekiedy ubarwiony. Co nie zmienia faktu, że to kawał dobrego serialu, i po raz kolejny dobrze zrealizowany sezon. Ja czekam na kolejne odsłony tej serii oraz na jakiś mini serial dokumentalny w których dobrze się odnajduje netflix w takich sprawach.