Po pierwszym odcinku mam mieszane uczucia, ale raczej na plus. Dobry pomysł, w końcu coś o wychowywaniu dzieci w śmiesznej oprawie a nie żałosnej. Wydaje mi się, że ocena sie zwiększy. Mimo wszystko polecam.
Serial jest fest! Zwłaszcza polecam tym, którzy mieszkają w Irlandii, wtedy więcej rzeczy się rozumie i więcej śmieszy. Co ciekawe niekiedy w zachowaniu Marty'ego można dostrzec Moss'a z IT crowd.