Po przeczytaniu komentarzy spodziewałam się szmiry, a tymczasem okazało się, że wyszedł całkiem niezły serial. Lubię obejrzeć i sama wystawić ocenę. Dobrze, że jest 6 odcinków i nie zdecydowano się na więcej. Scenariusz można było nieco przewidzieć biorąc pod uwagę tytuł, ale mimo to nie nudziłam się. Nie widziałam wcześniej aktorki odgrywającej główną rolą, ale moim zdaniem została świetnie dopasowana. Fajnie zagrała, dobrze pokazała problemy z odgadywaniem/wyrażaniem uczuć. Nie jest to majsterszyk, ale wszyscy z wyjątkiem Michała odegrali role dobrze. Co do gry aktorskiej Michała - przez całe 6 odcinków facet recytuje swoje kwestie i była to jedyna rzecz, która przeszkadzała mi w odbiorze. Poza tym ok.