Jestem fanem Mortal Kombat i ten serial średnio mi podchodzi. Widziałem 6 odcinków i po pierwsze: epizody sa stanowczo za krótkie, nie zdążą się rozkręcić jak już się kończą, po drugie niektóre postaci są kiepawo zrobione (np. Skorpion, no i Shao Khan bez maski, co to ma być już pisałem że jak ktoś chce grać Khana to w tej masce i spać i jeść powinien a nie świecić swoją paskudną facjatą i ludzi straszyć, jak zapomina zakładać na plan to niech se ją kropelka do gęby przytwierdzi), po trzecie odzinek z Raydeniem to jakaś pomyłka, niedoj że aktor to jakiś wymoczek co grać nie umie albo nie chce (jedno z dwóch) to jeszcze zamiast Mortal Kombat mamy w tym epizodzie horror klasy B z psychopatycznym doktorkiem wbijającym ludziom i nie tylko igły w oczy w roli głównej. Wogóle dlaczego oni zdołali pojmać Raydena, normalnie to powinien się stamtąd teleportować po jednej scenie albo upiec ich wszystkich jak tosty, ale nie on wolał żeby mu w oko lekarz psychopata igłę wbijał młotkiem, koniec końców, epizod kicha a reszta ujdzie.