Moim zdaniem serial jest świetny, miejscami nierówny ale zasługuje na mocne 8. Pamiętajcie, że
to nie jest dosłowne przeniesienie gry na ekran kinowy. Reżyser chciał spojrzeć na MK od innej
strony i za to mu chwała. Poza tym różnorodność form, od typowego filmu sensacyjnego (episode
1), przez reportaż (Johny Cage) po połączenie live action z animacją. A mój ulubiony epizod jest z
Raidenem. W najlepszy sposób pokazuje wizję reżysera na MK. Howgh!