3 sezonu i muszę przyznać, że jakoś mnie drażni w tym sezonie rola Sary. A do tego jeszcze jej matka, która również mnie denerwuje - jeszcze bardziej niż Sara. Za to na razie polubiłem Henrika. Zobaczę czy do końca sezonu zmienię zdanie.
Jednak w czwartym odcinku zaczęło mi się już robić żal Sary.
Po piątym odcinku najbardziej wkurzony jestem nadal na matkę Sary oraz na tę zastępczynię szefa.
7 odcinek - moja niechęć do Linn, coraz bardziej się zwiększa.
Chodzi chyba o Sagę...