PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=603823}

Most nad Sundem

Bron / Broen
2011 - 2018
8,2 29 tys. ocen
8,2 10 1 28713
7,8 6 krytyków
Most nad Sundem
powrót do forum serialu Most nad Sundem

Jestem właśnie po obejrzeniu czwartego sezonu i wiem, że na pewno będzie mi tego serialu brakować.

Muszę jednak powiedzieć, że z początku nie spodziewałam się, że aż tak mnie wciągnie. Pierwszy sezon obejrzałam z ciekawością, lecz nie z jakimś specjalnych zachwytem. Podobał mi się klimat, sam wątek kryminalny, a dodatkowo mam sentyment do samego Malmo, jako że udało mi się parokrotnie to miejsce odwiedzić.

Potrzebowałam jednak czasu, żeby przekonać się do samej Sagi. Na początku nie było łatwo. Jednak już w drugim sezonie coś zaczęło się zmieniać, wydaje mi się, że więcej czasu poświęcono na bliższe poznanie tej postaci. A po wprowadzeniu Henrika w 3 sezonie, wciągnęłam się totalnie.

Zakończenie uważam, że wyjątkowo dobrze rozegrane. Co prawda, nie wiem na ile realne jest to, że osoba dla której nawet zmiana biurka potrafi być stresująca, jest w stanie nagle zdecydować się na zmianę swojego życia o 180 stopni, zostawiając wszystko, co dotychczas ją identyfikowało. Ale i tak wolę takie zakończenie niż gdyby serial miał się skończył np. morderstwem głównej bohaterki (a były takie podejrzenia przed finałem). Wiem, że na szczęśliwy miłosny happy end w relacji Saga-Henrik nie było co liczyć (z resztą wcale nawet go nie chciałam, bo nie lubię takich stereotypowych zakończeń), ale miałam jednak nadzieję przynajmniej na jakąś rozmowę między nimi odnośnie łączącej ich relacji, w końcu wiele się wydarzyło. Pocałunek ze strony Sagi na koniec totalnie mnie zaskoczył, był czymś zupełnie innym niż dotychczasowe, trochę bezuczuciowe propozycje ,,To masz ochotę na seks?” ;) Cóż, w tym temacie pozostajemy z otwartym zakończeniem…

Co do samych wątków kryminalnych, to w zależności od sezonu, niektóre podeszły mi bardziej, inne mniej. Czasami liczba wątków pobocznych potrafiła przytłoczyć i wydaje mi się, że można było jednak ten czas antenowy poświęcić na rozwój, innych bardziej istotnych wątków.

Myślę, że jak 4. sezon pojawi się oficjalnie na Netflixie, to pewnie wrócę do tego serialu :)

ocenił(a) serial na 8
Pamplemousse89

Podobnie jak u mnie, mnie 1 sezon nie wciągnął, saga mnie irytowała, Martin był spoko. Ale kiedy pojawił się Henrik zaczęło się dziać, uwielbiam go, gościu był niesamowity, nawet sobie popłakałam na wątkach dotyczących jego rodziny.