ta mgła, te niebieskie kolory, ta beznadzieja... wiem, kryminał, poetyka, ale chodzi mi o to, że tam
jest tak przeraźliwie niekolorowo...
Latem jest bardzo kolorowo. Soczysta zieleń, błękitne niebo z białymi chmurami. Ostre słońce. No i te widoki zapierające dech w piersiach.
Poza tym ten spokój... Skandynawia jest piękna.
Potwierdzam. Bywam w Szwecji i latem jest pięknie. Ale trochę za spokojnie... Patrząc na mijane podczas jazdy sioła można odnieść wrażenie, że ktoś użył bomby neutronowej. Zadbane domostwa, pięknie przycięte trawniczki, tylko żywego ducha nie widać.
Wszystko z nimi OK. To taka ponura konwencja. Właśnie w odróżnieniu od obłędnej przyrody, kolorowych domków i ogólnej sytości. Tak jak u nas seriale są przesłodzone i przekolorowane w odróżnieniu od szaro-granatowo-burej rzeczywistości. Chcesz słońca, silikonów, botoxu i opalenizny, masz jeszcze te wszystkie CSI i inne plastiki.
A ja uwielbiam ten klimat skandynawskich kryminałów. Z resztą nie tylko w kryminałach da się to odczuć. To chyba nawet nie tylko kolorystyka, po prostu jest coś w ich stylu kręcenia, co jest strasznie charakterystyczne. Może minimalizm? Szwedzi na przykład chyba szczególnie go lubią, wystarczy spojrzeń na ich kuchnię czy meble Ikei. W każdym razie z pewnością wiele filmów dałoby się rozpoznać jako skandynawskie nawet bez dźwięku. Choć nie każdemu ich nastrój musi odpowiadać.
To nie jest minimalizm ,tylko praktycznosc! A co do kolorow to nby jakie maja byc jak dookola mamy morze a ponad morzem niebo ???No i 16 km szarego mostu ...
Tak własnie tam jest - wiosna /lato może i jest bardziej żywo ale jesień/zima jest ponura jak dla mnie . Klimat oddany fajnie , bardzo ciekawy serial
Sama Szwedka przyznała, że u nich jest tak spokojnie, że siedzą w domu i piszą kryminały, bo "nic złego się nie dzieje". Owa Szwedka to Camilla Läckberg, więc i jej udało się przełamać sielankę oraz spokojne życie Skandynawii.