O ile Grażyna Sobocińska świetnie zagrała postać młodej Luizy, o tyle postać już dojrzałej Luizy w wykonaniu Małgorzaty Kożuchowskiej wcale do mnie nie przemawia. Jest sztuczna i wyimaginowna. Za to Agnieszka Grochowska jest niesamowita. Kocham tę aktorkę za jej naturalność i całokształt. Ona się urodziła po to by być aktorką.