Wszędzie gdzie jest multiswiat podobnie jak przenoszenie w czasie ostatecznie musi dojść do krachu sensu i logiki. Tu też musiało się tak stać. Aby zachować sens i zgodność musiało dojść do namnażania Jasonow itd. potem skrzynki powinny się pojawiać w tysiącach miejsc tysięcy światow i przybywało by tego w nieskończonym tempie. I nie dało by się tego naprawić. W wielu światach panowałaby chaos kopii Jasonow i innych ludzi. Teoria nie do obronienia. Tu pokazano wielu Jasonow 1 ale należy pamiętać że jest też wielu Jasonow 2 itd. ciągnięcie tego dalej będzie makaronem bo jedyne słuszne zakończenie to nieskończony globalny między światowy chaos. Wszechświat raczej tak nie funkcjonuje bo już byśmy tego doświadczali. Użycie teorii kora Schrodingera pod popkulturę. Fajne mi się podobało ale ciągnięcie tego dalej musi być nonsensem. Wracając do fizyki. Superpozycja nie mówi że coś istnieje w wielu odrębnych rzeczywistościach jednocześnie, to raczej probablistyczna możliwość zaistnienia z kolapsem na jednej z nich po podjęciu np decyzji. Trochę jak jestem jednocześnie bogaty i biedny przed zainwestowaniem wszystkich pieniędzy w coś. Ale dopiero po ich wpłaceniu determinuje się mój dalszy świat. Druga opcja przestaje być dostępna. W tym serialu jest rozpatrywana opcja że wszystkie możliwości się realizują bez względu na decyzję co jest czystą hipotezą teoretyczną bez żadnych dowodów ani matematycznych ani żadnych innych. Kreacja czysta. To żadna nauka.