Podoba mi się klimat w tym pierwszym odcinku. Jest taki chillowy, taki typowy, nostalgiczny high school disneyowski. Soundtracki dali mega do serialu, gra aktorska może jakoś bardzo nie zachwyca, ale muszę przyznać, że nie było wcale tragedii. Nie spodobał mi się sposób w jaki Kamala poznała swoje moce, totalnie z czapy wzięty mam takie wrażenie. Jednak jej umiejętności wydają się być na ten moment bardzo ciekawe, dlatego czekam na kolejny odcinek. 7/10