Rozumiem, że wysokie miejsce tej bajeczki to skutek żartów wielu filmwebowiczów, ale bądźmy szczerzy, Muminki to średnia bajka nawet dla dziecka. Nigdy nie byłe fanem tego "dzieła", powinien ktoś zrobić ranking bajek, bo obecność w TOP 10 takich bajek jak Muminki i Dragon Ball Z to kpina. Filmy takie jak Prison Break, Chirurdzy, Kości, Jaś Fasola wszystkie serie CSI i wiele wiele innych (byłbym zapewne wymienić ze setkę) są krzywdzone w ten sposób przez ten ranking. Żarty żartami, sentymenty sentymentami, ale Muminki są po prostu średnie...
Nie zgodzę się, bo akurat Muminki są dużo lepsze od tych seriali, które mają dobry, niczego sobie wstęp, ale z czasem zaczynają być monotonne (poza Jaśkiem Fasolą oczywiście) i robione co raz bardziej na odwal. W Muminkach jest przygoda, barwni bohaterowie, którzy odbywają ciekawe podróże, są elementy strachu - bajka jednym słowem wartościowa, a nie jakiś tam zjadacz czasu... a taki Prision Break - owszem jeden, dwa sezony spoko, ale oceniając go jako całość to wypada mizernie, bo o ile do pewnego momentu miał potencjał, o tyle później wg mnie na siłę przeciągano strunę powtarzając sprawdzone schematy przez co było: zero napięcia, zero ciekawości, zero rozrywki. Podobnie jest z innymi serialami - ambicja autorów wygasa z każdym następnym odcinkiem. W Muminkach jest inaczej.
pzdr :)
Błagam, muminki to sielanka, wszystkie wady seriali nie mają jak się równać ze beznadzieją Muminków. Bajka dla dzieci poniżej 10 roku życia.Rozumiem sentyment ale nie ma co przesadzać. A prison break jest wytykany teraz palcami, ale fakty są takie, że był świetny, czwarty sezon był konieczny bo jednak piękne zakończenie bez wyjaśnienia wątku firmy byłoby absurdem, bo wiadome, że nie nie odpuścili by oni braciom i reszcie. Zagalopowali się scenarzyści w tym ostatnim sezonie ale mimo wszystko serial genialny
cyt. ,,Bajka dla dzieci poniżej 10 roku życia."
No i właśnie o to chodzi. Ta bajka nie jest przecież skierowana do pełnoletnich wyjadaczy. Skoro kiedyś ja (i inne osoby) jako dziecko dałem się kiedyś w nią wciągnąć i już wtedy dostrzec różnicę jej zalet w porównaniu do rówieśniczych bajek, to oznacza, że ma jakiś potencjał i zasługuje na zajęcie należytego sobie miejsca. Wiem, że teraz po obejrzeniu tej bajki moja ocena mogła nie być by tak dobra, ale dzięki temu, że Muminki pozostawiły jakiś pozytywny ślad w pamięci, to jest ona (ocena) skorygowana o ten właśnie ślad :)
Odnośnie PB - nie mówię, że kolejne sezony nie były konieczne, ale chodzi mi o ich wykonanie. W prawie każdym odcinku znajdowało się coś co mnie irytowało, szczególnie, gdy jakiś wątek fabuły ma się już ku końcowi, a tu nagle <bęc> ...przez bezmyślność bohaterów fabuła wraca do stanu początkowego. Raz się zdarza, dwa jestem w stanie zaakceptować, ale więcej... nie za bardzo. Niby walczyli o swoje życie, ale momentami robili z siebie kretynów. Ta scyla przeskakująca z rąk do rąk, ciągła zmiana szefów, celów, zadań, jeden wchodzi z więzienia, drugi ląduje w jego miejsce itp... zaczął się z tego robić niezły tasiemiec. Mimo tych zastrzeżeń też uważam, że PB to film dobry, dostarcza sporo rozrywki, ale daleko mu (jako całość) do wartościowego kina - nie to co LOST ;)
pzdr
O dziwo Lost obejrzałem dopiero po zakończeniu Prison Break i uważam, że obydwa seriale na równym poziomie są z tym, że Lost do tej porty trzyma jeden pułap którego nie utrzymał PB. A Muminki nie ciekawiły mnie nawet jak byłem dzieckiem. Taka sobie średnia bajka. Zdecydowanie bardziej wolałem sobie obejrzeć królika Bugsa czy smerfy. W TOP 10 powinny się znajdować absolutne hity a nie bzdurne bajki... A wylot Prison Break poza TOP 100 ze ścisłej czołówki jest dla mnie kpiną bo jednak całokształt był świetny
Losty były dobre do 3 serii, później zaczęły mnie męczyć, przyznam szczerze, że w sumie przegapiłem wiele odcinków od połowy 2 serii, problem jest podobny do jak w Prison break'u za dużo rozbierznych wątków , zbyt dużo odwołań do pierwszych odcinków , których po prostu się nie pamięta. I ciągle nowe postacie ile ich już było 40-50? To nie dla mnie.
Co do muminków to absolutnie świetnie napisana książka która nijak nie ma się do innych kreskówek. Większośc bajek powtarza ciągle te same schematy. I to właśnie oryginalność scenariusza powala na kolana zmuszając mnie do stwierdzenia, że biorą pod uwagę wszystkie możliwe seriale dla dzieci i dorosłych jednak należy im się miejsce w top 10 .Choć nie koniecznie w pierwszej trójce.
Muminki są magiczne no już na pewno nie krzywdzą seriali, które wymieniłeś. Co niektóre z nich są krzywdzące dla rankingu.
Bez jaj... Muminki średnie? Muminki są super i to zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Mają estra świat przedstawiony (prosto z książek Tove Jansson), świetnych, charakterystycznych, ale nie stereotypowych i przewidywalnych bohaterów, wzbudzają całą gamę uczuć u dzieci, a starszej widowni pozwalają znowu poczuć się małymi :) Możliwe, że jeżeli nie oglądało się tego w dzieciństwie nigdy się tego nie zrozumie, ale miłość do tej bajki to i tak nie tylko sentyment. Oglądałam w dzieciństwie wiele bajek a tylko do tej mam ochotę dzisiaj wracać (a także czytać te książki).
Jeżeli Ty poprostu "nie czujesz" klimatu tej bajki, to ok. Ale wystawiłam jej 10 nie dla żartów, jak pozwoliłeś sobie przypuszczać. Prison Break...? Teraz ja mogę pomyśleć, że to Ty żartujesz :) Muminki górą! :)
przy okazji została poruszona ciekawa kwestia: czy film, aby był dobry, musi być dla dorosłej publiki?
Owszem, ale duża większość głosujących to bynajmniej nie dzieci, nie wiem jak można przy głosowaniu brać pod uwagę sentymenty. Gdybym tak miał robić to Pokemony, Smerty czy inne bajki miałyby u mnie ocenę 8/10 ale jako że trochę dojrzałem jednak wiem, że żadna z tych bajek nie zasługuje na 6/10. Muminki również. A jeżeli ktoś jest dorosły i ogląda Muminki i uważa je, za ciekawe, nurtujące itp. to raczej dziwne. Sielanka, banalna fabuła, nie do oglądania dla widzów powyżej 12 lat, przynajmniej moim okiem. Teraz raczej śmieszy żenujący poziom dialogów...Gratuluję Muminku - powiedział tata Muminek, to nie cytat, ale właśnie na takim poziomie to wszystko jest.
Ja jestem dorosła i uważam, że Muminki są zajebiście ciekawe i nurtujące. Nie jestem w tym sama i absolutnie nie uważam, żeby było to dziwne. Jeżeli tego klimatu "nie czujesz" to ok, będę bronić jak niepodległości Twojego prawa do wystawienia muminom jedynki, ale nie rób ze mnie debila, bo kocham tę bajkę (nie jestem też żadną fajnka mangi i anime, jeżeli przyszło Ci to do głowy). A kocham nie tylko kreskówkę, ale także książki, które mają w sobie magię, jakiej nie znajdziesz w najlepszych książkach fantasy. Jeśli natomiast uważasz, że "dialogi są na żenującym poziomie" to widocznie nieuważnie oglądałeś tę bajkę... No chyba, że spodziewasz się, że w ekranizacji literatury dziecięcej postaci będą dyskutować na temat fizyki kwantowej (chociaż, i tu się zdziwisz, w "Komecie nad doliną..." o filozofię się ocierają :) ) Wśród filmów animowanych nie ma większej kopalni pozytywnych uczuć niż Muminki. A w każdym razie ja takiej nie widziałam.
co jest złego w głosowaniu z sentymentu? świadczy to tylko o tym, że serial ci się podobał. Stąd wysokie noty ; d
Albo kiepscy. Uwielbiam ich za pierwsze odcinki, jest to jeden z nielicznych seriali którym dałem dychę, pomimo tego, że większość odcinków po 2003 jest albo do dupy, albo gorsza. Jednak ja dalej daję dychę, właśnie za emocję których doświadczyłem do roku 2003.
Muminki.
Są.
Genialne!
twórców Ruchomego Zamku Hauru i Spirited Away.
nawet Smerfy wymiękały.
Nie zgadzam się z Tobą wcale.Ja oceniłam Muminki,bo to moja ukochana bajka z dzieciństwa,na która czekałam z utęsknieniem wieczorami.Miała wielki wpływ na mnie i jest stokroć lepsza niż nowe nędzne "dobranocki" ,czy bezpłciowe,wtórne seriale:P Muminki to klasyka-mozesz mieć swoje zdanie,ale ja nigdy się z nim nie zgodzę.