Pamiętam ten przerażający odcinek, w którym Muminek wszedł do jakiegoś kapelusza, a wyszedł jako owłosiony stworek, mając chyba 5-6 lat popłakałam się i już nigdy nie wróciłam do tej serii :D
Mi też strasznie mocno utkwił ten odcinek w głowie. Do dzisiaj go pamiętam. Ale Muminki oglądałam dalej, bo jak dla mnie to mistrzostwo.
Dezydery - to niewiele wobec tego zdążyłaś zobaczyć, wszak wydarzenie, o którym wspominasz ma miejsce w pierwszym odcinku:) No chyba, że oglądałaś nie w kolejności:)
Mnie natomiast najbardziej zszarpał nerwy odcinek, w którym nadeszła zima i zamroziła małą mi. Wtedy zresztą pierwszy raz zobaczyłem Bukę;p
Ta scena jak ryjek wychodzi i ją mija... obraca się a tam ciemny stwór? : D Miałem z 5 lat jak to pierwszy raz zobaczyłem, popłakałem się ze strachu i przez dwa tygodnie matka siedziała przy mnie aż nie zasnąłem bo po prostu się bałem : ] Co dziwne od małego lubiłem oglądać przeróżne horrory i thrllery i znosiłem je lekką ręką w przeciwieństwie do Buki i Hatifnatów : D
Podaje listę odcinków w których pojawia się buka : p
"Topic i Topcia"
"Tajemnicza walizka"
"Zima w dolinie Muminków"
"Długi sen Muminka"
"Zimowe ognisko"
"Wspomnienia Tatusia Muminka"
"Rzezby z piasku"