Ten tekst wygrał życie :D Właśnie tę scenę najbardziej zapamiętałam z Muminków! :D

Włóczykij był cudowny !
Tylko dla niego oglądałam tą bajkę..

Ja też go uwielbiałem w dzieciństwie - to chyba dzięki niemu tak kocham podróże :)

Może trochę nie na temat, bo włóczykija nie kochałem.
Ale jako dziecko go uwielbiałem, teraz odświeżam sobie odcinki, i okazało się, że najbardziej podobny jestem do taty muminka xD
Również palę fajkę, lubię kawę i gazetę, kapelusza nie noszę bom za młody, ale za to beret, i również piszę dzienniki (on pisał pamiętniki, troszkę inna forma, ale to wszystko jedna memuarystyka), tylko na interesach lepiej się wyznaje :D.
Po włóczykiju został mi tylko sposób ubierania się (z tym, że mniej obdarty :-p).

Zdajesz sobie sprawę, że Włóczykij uważał , że jedna para spodni powinna wystarczyć na całe życie :) powiedział tak w Komecie nad doliną Muminków.

Cóż, nie kochałem Włóczykija (ponieważ jestem hetero), ale zawsze się z nim utożsamiałem, bo był podobny do mnie. Marzyłem, żeby w przyszłości żyć tak jak on, tak marzycielsko, bez zobowiązań, korzystać z piękna świata na 100%. Teraz, gdy dalej mam podobne wartości, mówią mi, że jestem niedojrzały. Myślę, że Włóczykij mógł trochę wpłynąć na mnie, gdy byłem dzieckiem, i odrobinę ukształtować mój dzisiejszy charakter :) Tak czy siak, była to zawsze moja ulubiona postać, a zaraz po nim Buka :D

W ogóle to wiecie, że Włóczykij i Mała Mi są rodzeńswem? ;P Przyrodnim

tak bo ojciec Włóczykija Jok się zhajtał z mamą Małej Mi i urodził im się Włóczykij, a potem Mimblę, Mi i resztę gromadki matka miała z kimś innym ;) (z tego co wiem)

patologia..

Po części to nie jest prawda ;) Serial dość mocno przekłamał .
W książce Mimbla(1) miała dzieci: Mimblę(2) i Małą Mi oraz sporą gromadke. Tylko, że Jok spiknął sie z Mimblą(2) i z nią miał Włóczykija. Czyli wychodzi, że Mała Mi tak naprawdę jest jego ciocią.

Really?! :O
Całe dzieciństwo, a następnie cały wiek nastoletni myślałam, że Włóczykij podrywa Mimblę, a sama od siebie chciałam, aby Włóczykij był z Małą Mi... albo ze mną :>
Cóż, dzięki za informację :D

Ale nie, to nie było tak! XD
Wiem, że gdzieś w tym wątku wyraziłam wielkie zdziwienie, że Włóczyś i Mi są rodziną, ale!
Całą serię o Muminkach czytałam jakieś 10 lat temu i bardziej skupiałam się na przygodach niż na więziach rodzinnych, ale kilka dni temu wypożyczyłam "Pamiętniki..." i czytałam głównie pod kątem pokrewieństwa Włóczykija i Małej Mi.
Wynika z tego, że najpierw Stara Mimbla miała z jakimś mężczyzną Mimblę oraz Mi, a dopiero później zeszła się z Jokiem i z nim miała Włóczykija. Czyli nie dość, że Mała Mi i Mimbla to przyrodnie siostry Włóczykija, to jeszcze są od niego starsze... Z Mimblą mogę się zgodzić, ale Mała Mi? :D Owszem, wygląda jak jego siostra, ale o wiele młodsza :)

nie pracowali,a żyli-to życ nie umierać
'

Ja też. Już jako mała dziewczynka uważałam, że odcinek bez włóczykija to odcinek stracony.

a no to witaj w klubie ;)

moja pierwsza miłość! jako dziecko nie zdawałam sobie sprawy dlaczego, ale odpowiadał mi charakterologicznie w 100%. w pewnym stopniu Muminki mnie ukształtowały, wpłynęły na moje wybory, ideały. no i oczywiście harmonijka!

"Z postaci z Muminków najbardziej lubiłam Włoczykija... bo miał fajną fujarkę" - moja starsza siostra xD

Ja kochałam się we włóczykiju!!!!!!!! To była moja pierwsza miłość!!!<3<3<3

Ja go wręcz uwielbiałam ^^ Czy się w nim kochałam? Raczej nie, ale zawsze był moim ideałem :) Taki fajny młody chłopak, niezależny, przyjazny, odpowiedzialny (tak po części xD ) wrażliwy, i bardzo mądry, jego cytaty czasem dawały do pomyślenia. No i sam wygląd :3 Takie sweet duże ciemne oczka, brązowe włosy, spiczasty kapelusik ^^ I te glany B) Fajnie grał na harmonijce, jarał fajeczkę, chociaż w dzisiejszych czasach już tyle nastolatków pali że Włóczykij już nie robi mi różnicy xd Grunt że nie narkotyki ;) I zawsze tak pięknie pasował mi do Alicji <3 Oglądałam tylko te odcinki muminków w których był :D

a znacie taką wersje waszego idola? :P tu gra na gitarce https://www.youtube.com/watch?v=j0YK1VQ5hFU

Też dołączam się do Klubu Zakochanych we Włóczykiju :)
Kiedy się pojawiał, to ja, sześciolatka, robiłam się cała czerwona, nie oddychałam, a moja mimika zanikała, twarz nie zdradzała żadnych emocji i nie patrzyłam w stronę rodziców, żeby tylko się nie zorientowali, że podkochuję się we Włóczykiju XD
Zawsze jak opuszczał Dolinę to byłam taka smutna...
A jego głos to już w ogóle mistrzostwo świata :D
Potem się przerzuciłam na kapitana Shanga, ale ciiii... Włóczykij nadal pozostaje moją pierwszą miłością :D

Włóczykij zostawiłby Was w najlepszym momencie związku po to by wybrać się w samotną podróż w nieznane :D

Ja się kochałam! <3 :D Tutaj piękny art Włóczykija https://static.zerochan.net/Snufkin.full.760224.jpg tak go sobie wyobrażam! Plus Włóczykij i Alicia: https://static.zerochan.net/Moomin.full.1208419.jpg <3