ładne w obrazku i muzycznie.
poza tym: całość MEH.
jasne, za każdym razem twórcy przypominają, że to serial "inspirowany", że nie jest ekranizacją książki,
ale imo trochę za bardzo "odjechał".
pomijam 13- 14 letnie dzieci na luzaku zamawiające sobie alko w dyskotece.
albo, że 13-14 letnie dziewczynki przychodzą do szkoły ubrane w kabaretki a matka do szkoły jest wzywana bo nieobecności.
i tak naprawdę to, że niby akcja dzieje się pod koniec lat 70 widzimy słownie raz- przy okazji koncertu dawida bowie.
więcej rzeczy nie skomentuję, bo wyszedł by spojler.