Znajomi wiedzą, rodzina wie.
Tyle :p Jak oglądam odcinki, to wolę oglądać sam, ale jak się ktoś nawinie, to proszę bardzo - mogę obejrzeć z kimś.
Znajomi nie lubią MLP. Część próbowała nadmiernie hejtować, ale spasowali, gdy zauważyli, że łatwo się nie poddam.

Ja się nie wstydzę oglądać kucyki, jednak muszę się z tym ukrywać. Gdyby rodzice się dowiedzieli, zniszczyli by mnie, koledzy tak samo, społeczeństwo również. Na razie dopóki jestem zmuszony żyć w tym miejscu w którym żyję, będę to utrzymywał w tajemnicy, nie chcę stracić swojej reputacji.
Raz w celach eksperymentu powiedziałem jednemu mojemu koledze, o tym, że oglądam kucyki. Jego pierwsza reakcja to było stwierdzenie "dziwne..., bardzo dziwne... " . Później stwierdził że taka bajka bez przemocy pewnie uczy mnie dobrych rzeczy, i ogólnie że fajnie. Ale nie wykazał żadnego zainteresowania, a na siłę nie będę mu niczego wciskał. Więc temat się zakończył :)

U mnie wie to tylko kuzynka z ktora mam bardzo dobre relacje w tym zakresie oraz mama i to sa dwie osoby ktore mnie rozumieja a z MLP jestem juz dosc dlugo bo od 13 lat sie tym zajmuje mamie pokazalem wczoraj ten serial i byla pod wrazeniem zwlaszcza muzyki ... gorsze relacje byly z tata i bratem tata to az zrobil mi takie swinstwo ze do psychologa musialem na sile z tym jezdzic :( ;( i czulem sie z tym zle ale psycholog i tak nie dal rady mnie od tego odciagnac a brat reagowal jak i reaguje bardzo agresywnie kiedy widzi ze ogladam mlp :(
Ja powiem tak ja Jestem Dumny ze ogladam MY little pony bo ta animacja daje mi wiele do myslenia nie wstydze sie tego dodam jeszcze ze z MLP bede od kolyski az po grob :) a kolegom i kolezankom tego nie mowie bo nie mam zamiaru bo wiem jaka bedzie reakcja ale coz takie spoleczenstwo ze nie rozumie tak genialnego serialu :)

"do psychologa musialem na sile z tym jezdzic" WTF?!! Współczuję. Takiego brata i ojca mieć...
"psycholog i tak nie dal rady mnie od tego odciagnac" - Pewnie jakiś psychol idiota, a nie psycholog :} To przecież tylko kreskówka...
Mózg roz*****y po prostu.
No chyba, że mnie trollujesz : )))

to byl rok 2007 no ale cóz zrobic w sumie to i tak na tamte lata mialem gdzies co mowia ci tzw " przyjaciele za pieniadze " ja psychologowi powiedzialem dla mnie MLP ma genialny przekaz i wartosci i nikt nie bedzie mi wmawial co ja mam oglądac musialem to powiedziec prosto z mostu

nie mam mozgu roz*** :( ogladam mlp bo jest moja pasja a kazdy ma jakas pasje w zyciu i sobie lubi cos poogladac

nie trolluje cie :) ja szacunek do ludzi mam tutaj do ciebie tez
Pozdrawiam

MLP ukazało mi właśnie "przyjaciół za pieniądze" czy też jak kto woli "fałszywych przyjaciół". Moja najlepsza przyjaciółka skomentowała (cytat) "Co Ty widzisz w tych kucykach?" i na tym się skończyło, nie widzi problemu w tym, że to oglądam. Zresztą reszta reagowała podobnie. Ale jedna osoba zarobiła po pysku (zresztą ja też), bo przegięła.

Kurdę, współczuję :/

U mnie nie ma problemu. Mógłbym zebrać wszystkich kumpli koleżanki oraz dziewczyny kumpli z okolicy przed telewizor i zapewne byśmy oglądnęli razem :) Naprawdę mam wielu przyjaciół o podobnych zainteresowaniach to chociaż nie są Bronies ani Pegasisters, to na pewno nie mieli by nic przeciwko temu :) Jestem pewien, że oddałbym za nich życie w potrzebie, naprawdę są dobrymi przyjaciółmi.
Pozdrawiam.

Kurczę, też bym tak chciał :D Większość znajomych nie widzi problemu w tym, że oglądam MLP, ale nie wiem, czy chcieli by obejrzeć :P

Nie sądzę, tj. nie ogląda ze mną rodzina mlp ale na domowym kompie nie przeszkadza im zmieniające się tapety o różnej tematyce (pony, naruto, code geass, czołgi, łodzie podwodne, mini cooper, góry, etc.) czy hasająca RD po pulpice. Mamuśka często łapie ją za ogon i relokuje ale nie narzeka.

Jakoś się tym ani specjalnie nie chwalę, ani tego też za bardzo nie ukrywam... zaś opinie innych na ten temat tak jakby mnie wcale nie interesują... właściwie podobnie jest ze wszystkimi opiniami związanymi z moją osobą... x)

Ja, podobnie jak Ty, też specjalnie się tym nie chwale, chociaż teraz chcę kupić jakąś koszulkę lub bluzę z jakimś fajnym motywem z MLP :P

Też nad tym myślałem i nawet bym się w taką zaopatrzył, ale jednak jest do dla mnie jak na razie z duży wydatek... poczekam z tym, może akurat trafi się jakaś okazja, a jak nie to cóż... chyba to tylko kwestia czasu... :P

Ja chodzę po osiedlu z koszulką swag z RD i jakoś nie zauważyłem większego zainteresowania. Kilka razy słyszałem komentarz że nie mam na co pieniędzy wydawać bo mam już całą półkę z kucykami, a tak to hobby jak każde inne.

http://livyka.deviantart.com/journal/My-Little-Pony-Hoodies-269509445
Babka robi fajne bluzy, ale to trochę kosztuje. Nie macie może namiarów na firmę, która zrobiła by Lunę i/lub Soarina do 200 zeta?

Kiedy powiedziałem komuś z mojej rodziny, że jestem brony nie wiedzieli nawet co czym ja mówię. I dobrze bo nie lubię innym tłumaczyć czemu coś lubię, bo i tak nigdy nie zrozumieją.

Jak ja powiedziałem, że jestem brony, wszyscy zrobili oczy, bo nie wiedzieli o co chodzi, a jak powiedziałem, że oglądam kucyki, to były czasami agresywne reakcje, więc lepiej mówić "Jestem brony" :P

Czytam te przerażające relacje i jestem zdziwiona. W moim otoczeniu nikt tego nadmiernie nie przeżywa, moja siostra też ogląda, przyjaciele najwyżej pytają "a co to jest". Mój mąż nie ogląda, ale uważa, że to słodkie ;)

Chyba raczej nikogo to nie 'porusza', że ktoś ogląda serial animowany. Bo i... dlaczego? To nie jest nic nienormalnego, a bajki, cóż... nie są dla dzieci (w większości). Poza tym w dobie anime ludzie bardzo często mylą jedno z drugim a oglądanie anime w polsce już jest 'czymś nienormalnym' bez jakichś impikacji że to dla dzieci.

Zależy. Owszem, lubię paradować z Rainbow albo Daring Do w obrazku na Skypie, czasem włażę też na strony poniaczowe w szkole (raz kiedyś zdziwiłem się, kiedy po odpaleniu przeglądarki automatycznie przeniosło mnie na forum o nim.), ale wolę zachować ten serial dla siebie. Rodzice wiedzą i akceptują, siostra na początku kwestionowała moją seksualność, potem to zaakceptowała. Mam znajomego, którego wciągnąłem w świat Equestrii i często trajkoczemy o serialu, kiedy nikt nie podsłuchuje albo mamy pewność, że nikt nie zrozumie o czym gadamy.

Nie wstydzę się bycia brony'm, ale nie wypinam też dumnie piersi. Planuję jednak kupić koszulkę z Chrysalis/Celestią ze Stanów ^^

Na pewnym forum próbowałem z grupą bronies zrobić w Hyde-Parku temat o poniaczach - jednak spotkał się on z taką reakcją innych ludzi, że zaczęli wyzywać nas od pedałów, wstawiać obrazki z roznegliżowanymi paniekamii z komentarzem "Jak można oglądać to gejostwo zamiast tego piękna?", zrobił się spam i zebrało się hejterstwo. Spotkałem się nawet z opinią "My Little Pony? Pfff, proszę was, przynajmniej anime oglądajcie a nie to gówno".

Każdy ma subiektywną opinię, ja ją szanuję. Poznałem zresztą grupę bronies przez Internet, teraz wymieniamy sobie smsy i gadamy przez Skype'a. Zanurzyłem się po szyję w świat Equestrii i nie zamierzam wychodzić. To zbyt piękna kreskówka.

Rodzice - nie obchodzi ich to ale mówią że fajne rysunki
Osoby z klasy - jest tylko jedna ,która zauważyła jak na informie sprawdzam deviantarta , a podejżewam jeszcze jedną o oglądanie , ogólnie w szkole w 3 G mają na tablicy korkowej Rainbow Dash
Przyjaciele - 4 z nich ogląda , reszty to nie obchodzi

Generalnie w szkole raczej się nie ujawniam ale raz odruchowo jak ktoś powiedział Smile dopowiedziałam Smile Smile Smile ! I na biurku narysowałam sobie oczka Derpy i napisałam Muffin !

Każdy ogląda to co chce i nic do tego drugiej osobie po co się afiszujecie z tym ? bezsens....

Jak ktoś się pochwali, że ogląda AT, to też jest nie wiadomo jakie afiszowanie się?
Geez.... to tylko kreskówka ludzie. O ile nie wpycha się jej na siłę innym, to jest ok...
(chociaż na początku oglądania może być ciężko...)

źle mnie zrozumiałaś koleżanko :) chwalić się im nie zabronię mają to tego prawo , chodziło mi raczej o wpychanie kuców gdzie popadnie ,zakładanie kilkunastu tematów i powodowanie walk między innymi użytkownikami internetu którzy nie są zainteresowani tą bajką. Fani AT siedzą cicho i nie muszą nikomu wmawiać że ich kreskówka jest super i trzeba ją wielbić .

Mhm...ktoś tu gloryfikuje swój fandom^^
Teorytycznie na każdym forum z działem off topic może istnieć taki temat i(na szczęście)na większości forum na których przebywam jest wszystko dobrze.

Jeszcze większy ignorant :)

Kto to mówi...

Meganium :)

Da się to zjeść?

meh tematy założone w 2011 roku ,troszkę minęło i teraz ludzie bardziej was nienawidzą

Ad hominem widzę...

Ignorant

Ja pierdziu wy naprawdę nie macie co robić tylko jakimiś pierdołami ludzi zajmować :D każdy ogląda to co chce i kogo to obchodzi ,ja nie latam po ulicy i nie rozgaduje co oglądam....

A ja tak. Ostatnio mówiłem ludziom na ulicy, że przeglądałem wyniki google po wpisaniu literki a i dotarłem do 27 strony...
Dziwnie się na mnie patrzeli i mnie omijali, ale wiem, że podświadomie mi zazdrościli...

U mnie to jak mówię że oglądam MLP to normalnie to przyjmują. U mnie rodzina jak się dowiedziała (czytaj mama, brat i siostra) to ich reakcja : Brat - jezu ja nie wiem jak ty możesz to oglądać ? To przecież jest dla dzieci, głupia jesteś coś tam coś tam ... . Siostra - Hahahahahaha (nie śmiała się z tego że oglądam MLP), czasem jak a\na jej laptopie oglądam, to jak się przebiera lub coś to poogląda trochę ze mną ;D . Mama - Ty bajki oglądasz ?? Właściwie to zawsze tak reaguje, gdy dowiaduje się .że jakieś bajki oglądam, albo gdy chcę obejrzeć jakąś bajkę w TV. Moja koleżanka zrobiła swoją minę loool face, nie umiem jej opisać, i jak mówię coś o MLP, znaczy się coś w typie że ile muszę czekać na MLP to mówi "Oj Roso, Roso", ale nie ma nic przeciwko, ani nie śmieje się ze mnie . Nawet jak na facebooku gadałam z koleżanką i kolegą to się dowiedziałam, że kolega ogląda MLP i jego ulubionym kucykiem jest RD. Nie wiem czy żartował czy mówił prawdę, no ale :DD

Jak ktoś Ci odpisuje to z kulturą się odpowiada a nie ignoruje drugą osobę.

Nie znasz się na żartach. Zresztą co niby miałem Ci na to odpowiedzieć? (",ja nie latam po ulicy i nie rozgaduje co oglądam...." ). Sam przekoloryzowujesz, a potem masz pretensje. Już napisałem swoje zdanie. Nie mam nic więcej do dodania. Proszę bardzo. Tu masz moje zdanie. I w tej chwili nie uderzam do nikogo. To tylko moje zdanie.
Ktoś ogląda/lubi/kupuje koszulki/wymienia się opiniami ze znajomymi/w większym gronie? - Ok.
Ktoś próbuje nienachalnie przekonać drugą osobę do tej kreskówki? - Ok
Ktoś obrzuca błotem za to, że drugi to ogląda - Nie ok.
Ktoś obrzuca kogoś błotem za to, że drugiej osobie się nie podoba - j/w

To po co odpowiadasz na mój post?:D

Kto wie, że oglądam MLP:FiM? Rodzina, znajomi.
Jak na to reagują? Zrozumieniem, słowami 'może kiedyś z tego wyrośnie'.

Rodzice obojętni na to :P, młodszy brat lekko zdziwiony tak jak kumple z klasy(prócz jednego :P wracając autobusem lubi słuchać fandomowej muzyki (LivingTombstone, Glaze etc.). Jednym słowem mam jedno wielkie "W" na innych ludzi :P.

Na razie jeszcze nikt u mnie nie wie, ale może się domyślają? W końcu czasem siostra skorzysta z mojego komputera, i np. jak wpisze coś w wyszukiwarkę to mogą wyskoczyć poprzednie wyszukiwania, a wśród nich MLP...

Jakoś tak dziwnie przyznać mi się do MLP, siostra ledwo zaakceptowała "Fineasza i Ferba" :D. Ale myslę, że rodzina zareagowałaby normalnie, rodzice na pewno mieliby na to wylane, może siostra trochę by pokrytykowała :D.