Mąż Marty (ten pilot z tym rozkapryszonym synem) ma ponoć umrzeć, a raczej zginąć w wypadku samolotowym. Wiem to od mamy, na bieżąco oglądamy ten serialik:D
Temat o tym już jest.
A nie będzie to czasem wypadek samochodowy? Będzie jechał razem z Martą, on zginie, ona nie.
Dokładnie. To będzie wypadek samochodowy...
Janusz chyba nie jest mężem Marty. Tylko, jak to teraz mówią partnerem ;D