A ja nie rozumiem skąd w ogóle te domysły Kingi i Michała. Przecież raptem kilka dni wcześniej odwiedziło ich dwóch panów, którzy im oznajmili, że jak kumpel Michała z domu dziecka nie zwróci im długu, to rodzinka będzie miała problem. Dlaczego więc automatycznie nie przyjmują, że to ci sami ludzie podrzucają im zdjęcia, tylko się zastanawiają któż to taki może im to robić i wymyślają na siłę, że to np. Smolny? Co, już zapomnieli o wizycie i groźbach?
Ja też! I mało tego - jestem pewna, że ten dziwny kolega Michała na koniec zostanie bohaterem i uratuje Kingę przed psychopatką.
Ja obstawiam smolucha, ale właściwie z wyżej wymienionych każdy prawdopodobny.
Moim zdaniem to nie Smolny. Ostatnio bardzo się zmienił i wydaje mi się, że nic do Kingi nie ma. Ale kto wie. :D
Co wy z tym Marcinem? Przecież to by było zbyt proste. Czy nie bez powodu urwano wątek z przedszkolanką-sadystką? Tak, żeby ludzie myśleli, że to już koniec. Marcin zapewne dowie się, kto ich śledzi i zostanie bohaterem. Mówię wam ;D
oczywście kinga i michał się nie domyślają że to może być ta przedszkolanka. tak samo jak porwali ignasia, wszystkich wymienili, tylko nie tych którym się narazili. inteligencja na poziomie ameby:)
Pamietam tez kiedy zbiry śledzili mamę Igora to widzieli jak wita sie z Kinga.
Ale rownież obstawiam przedszkolanke :)