W ostatnim odcinku Ewa została zaproszona przez Artura na jakąś imprezę, oczywiście w godzinach
wieczornych. Było ciemno na dworze, a jak ją odprowadził pod klatkę, to na jego pytanie co dalej z
tym wieczorem, odpowiedziała, że teraz to już czas na spanie. Weszła do domu, wyciąga komórkę, a
tam godzina 14:39... ;-)
Oni tych wpadek mają od groma, tak samo jak ostatnio w scenie, gdy Zdybicka ogląda swoje USG - wpisany w dokumencie pesel nijak się ma do podanego obok wieku :D
Rzeczywiście jest ich sporo, nawet takich drobnych, w sumie nic nie zmieniających, ale jednak. W odcinku, który będzie dzisiaj emitowany, Maks nalewa Ilonie wodę do szklanki. Tak około hm.. 1/3. Ilona bierze dosłownie łyka, rozmawia chwilę z Maksem, a potem wstaje i ją odkłada, a w szklance widać, że woda ledwo co przykrywa dno... ;))