A fajnie by było, zawsze do siebie pasowali i byłam zła, gdy Marta go zostawiła. Tylko trochę żal tej aktualnej kobiety Filipa...
To by było typowe... Przewidywalne wręcz.
Ale może przynajmniej zniknęłaby ta szczurzyca-dentystka ;p
Ja, mimo tego, że zawsze uważałam ich za fajnie dobraną parę (i byłam serio w szoku, kiedy Marta postanowiła odejść do Janusza), to myślę, że ich ewentualne zejście się byłoby trochę naciągane... Ale z drugiej strony nie miałabym nic przeciwko. Chociaż ten Paweł też jest sympatycznym facetem i to pewnie teraz z nim Marta będzie kręcić ;)