Wiem, że to może mało istotne, ale mnie osobiście strasznie irytują takie rzeczy. Kiedyś tam w kilku odcnikach Henryka Cieślika, ojca Damiana grał Grzegorz Wons. W odcinku slubno-weselnym, nagle w tej roli pojawił się Jan Piechociński. Pomijam juz to że Piechociński grał w tym serialu jakies inne epizodyczne postaci, ale to troche kpienie z widza. Bez żadnego wyjaśnienia, tak jakby myśleli, że nikt sie nie zorientuje