To jest już nudne. Kinga cały czas powtarza to samo, cały czas słysze Latałko i Latałko..."Boże, Rafałek nie wie, że nie zamieszkamy z nim i z jego tatą, i z panią Zosią!"
To jest już denne, nudne itp. Rzygać mi się chce kiedy jest scena z Kingą bo wiem, że znowu będzie o tym samym :/
Czy tylko ja jestem już tym znudzona...?
Nie tylko Ty. Mnie też już wkurza tą ciągłe gadanie Kingi, że Rafałek jest taki biedny, zagubiony ble, ble, ble... Ona ciągle gada tylko o nim. To już jest takie nudne. Kinga ciągle się zamartwia. Obchodzi się z tym Rafałem, jak z jajkiem.