Nie zdradzając fabuły, a pisząć krótko. Falkowicz skradł odcinek. Wrócił z USA mi ożywił serial. Sceny z Van Graffen, Barthem i pózniej z radiologiem rewelacyjne, sarkazm, ironia. Tekst do radiloga - nie oszukujmy sie nie trzeba być geniuszem, żeby zrobić specjalizację z radiologii, to nie neurochirurgia. hahah
Szczerze, jak nie ma Falko to jakoś jakby brakowało mega ważnej postaci, dla mnie już się tak zapisał w serialu, że tylko czekałem aż wróci.
Podobno Falko chce zostać dyrektorem szpitala, jesli okaze sie to prawdą, to pojawiac się będzie częściej.