PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10088421}

Na marginesie

Wayward
2025
5,5 2,8 tys. ocen
5,5 10 1 2818
6,0 2 krytyków
Na marginesie
powrót do forum serialu Na marginesie

…mam.

NIe przemawia do mnie sam pomysł z głównym bohaterem / bohaterką. I nie chodzi o to, że osoba trans i że po tranzycji - OK, są i tacy. Tylko żeby coś z tego wynikało… A nie wynika. Motywy tolerancji / akceptacji społecznej / odnajdywania własnej osobowości dopisane do scenariusza na siłę (jeśli osoba jest po tranzycji, to na logikę ten etap powinna raczej mieć za sobą).

Co gorsza postać Alexa jest dramatycznie niewiarygodna. Jeśli jest policjantem (i wcześniej pracował w Detroit), to znaczy, że skończył akademię policyjną - tymczasem 90% tego, co robi JAKO POLICJANT jest tak kosmicznie nieprofesjonalne, że brak słów. Rozumiem "rozdrapy moralne" i huśtawkę emocji w trudnej i dziwnej sytuacji, ale na litość Boską - policjant ma określone procedury, sposoby działania, regulaminy. Alex zachowuje się, jakby JEDYNYM wyznacznikiem jego zachowania były emocje (i to właśnie nie uczucia, ale EMOCJE, na poziomie czysto fizjologicznym). Cała postać jest po prostu fatalnie napisana.

Natomiast sama opowieść jest całkiem OK - kto trochę czytał o amerykańskich "szkołach specjalnych", często prowadzonych przez różne dziwne stowarzyszenia i grupy, ten specjalnie się nie zdziwi tym, że mamy tu do czynienia de facto z sektą. I motyw miasteczka, które z czasem - krok po kroku - okazuje się w zasadzie przedłużeniem sekty też jest fajny.

Mocny jest pomysł z żoną Alexa, która - jak się okazuje - nie jest tylko ofiarą… I wizja zatoczenia "pełnego koła" - odsunięcie / "pokonanie" Evelyn wcale nie rozbija sekty, a jedynie zmienia tych, co stoją na jej czele (no bo, nie oszukujmy się, teraz Laura będzie nową Evelyn - może pewne rzeczy będzie robić inaczej, ale w samym fanatyzmie i przekonaniu o własnej racji będzie taka sama, a to nigdy dobrze nie wróży.

Toni Colette w roli Evelyn jest świetna, młodzi aktorzy grający uczniów szkoły też dają radę.

Trochę mnie zdziwiło samo zakończenie - tak, jakby twórcy nie mogli się zdecydować i nakręcili dwa różne, a potem oba umieścili w serialu.