Ale nie porównuj mi proszę tej produkcji do genialnego Animala.

Nabrzeże obiektywnie gorsze, ale nie mogłam się powstrzymać od porównania jak zobaczyłam, kto gra w serialu. Brakuje mi tego braterstwa co było i Codych i bezwzględnej Smerfetki. Deran też przeleciał więcej kolesi od Cane'a, więc nawet tu serial nie ma podjazdu do Animalsów. :)

Wybitnie ciepłe kluchy z "Derana" w tym serialu...zupełne przeciwieństwo roli z Królestwa. No i oczywiście Gejflix nie byłby Gejflixem gdyby nie wepchnął na siłę butem przynajmniej jednego pederasty. Aczkolwiek jak na nich to i tak byli mocno powściągliwi w kwestii tego wątku.

W drugim sezonie może się wyrobi. Ja tam Derana bardzo lubiłam. Mój ulubiony bohater obok Pope'a. Tutaj musi jeszcze popracować nad byciem bad boyem. Twórcą serialu jest Kevin Williamson, który jest gejem, więc pewnie się nie chciał obnosić XD Mam nadzieję, że w następnym sezonie wątek przyrodniego braciszka zostanie rozbudowany i będzie mogł mieć takie same sceny miłosne jak hetero braciszek "Deran".

Pod warunkiem, że nakręcą drugi sezon. A propos - masz błąd w zdaniu "Twórcą serialu jest Kevin Williamson, który jest gejem..." ;)

Żaden błąd sama prawda. Nawet grok by potwierdził :)

I owszem - potwierdził i napisał poprawnie: "Twórcą serialu jest Kevin Williamson, który jest pederastą" Grok nie przebiera w słowach i pisze jak jest :)

To gość od Jeziora marzeń i Krzyku. Fajnie jakby udało się mu wrócić z drugim sezonem. Choć na Netflixie z tym trudno.