Chyba największym kretynizmem jest to, że zdecydowana większość, nie licząc kilku wyjątków (Orochimaru, Zabuza, Hidan), lata po polu walki, z tymi żałośnie małymi, bardziej odpowiednimi do pielenia ogródka niż do poważnej walki, kunaiami.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kunai