Ech... Nie chcę tego oglądać :((((
No, ale Pain zostanie pokonany przez innego ucznia Jirayi, więc Pain dostanie za swoje. Ale to fakt, szkoda że zginie, bo to byla jedna z najbarwniejszych postaci w Naruto.
przede wszystkim gratulacje za spoilerową nazwę tematu :P
gwoli ścisłości zostanie tylko pokonane ciało którym posługuje się Pain(Nagato). Później dopiero Nagato strzeli sobie "miłosiernego samobója" :P
Polemizował bym z tym. Naruto pokona 6 ciał Pain'a, a 7-go, Oryginalnego przekona do swoich racji. Jedynie słusznych i prawdziwych.
i wtedy Nagato pod wpływem wielkiego miłosierdzia wskrzesi wszystkich zabitych przez niego w wiosce liścia, a że użyje tej techniki na skraju wytrzymałości(przy niskim poziomie chakry)sam zginie, dlatego napisałem wcześniej ze strzeli sobie miłosiernego samobója :P
to sorry ksiegarz5 :P
Lepiej by było gdyby dres po prostu zabił Nagato a nie zrobiła się z tego jakaś melodramatyczna papka :P w sumie gdyby Kakashi zginał już nie miałby kto trzymać dresa w ryzach i równie dobrze autor mógłby zakończyć to anime w parunastu następnych odcinkach, a tak mamy możliwość meczenia się dalej z Naruciakiem. Swoja drogą jak Kishi chce tak ostro ścinać głowy głównych bohaterów mógłby się trochę bardziej postarać podczas ich przywracania do życia, a nie jakąś techniką wzięta nie wiadomo skąd :P
ogólnie historia Nagato aka Paina jest wporządku ale jej finał mi sie nie podobał....autor na siłe chce wszystkich uszczęśliwiać i zrobił nam maindfucka ze śmiercia paru głównych bohaterów...i to moim zdaniem było lamerskie....bo teraz juz na bank Strach na wróble nie zginie:D
W ogóle tak jakoś zmierza to wszystko ku końcowi jakby, co nie?
Ja osobiście bym chciał żeby Tsunade się ocknęła ze śpiączki i, jako że juz nie jest hokage, wparowała tam i zrobiła ze wszystkimi porządek :P Coś czuję, że zobaczymy ją w akcji :P
Fakt, jak Kakashi zginął to już w ogóle zapomniałem jak się nazywam, a jak z nagła odżył to powiedziałem dość, słaby schemat :/
Może kakashi odżył ale jiraja nie żyje....
Mogli uśmiercić kaszalota a nie ero-sennina !!!
W ogóle kaszalot zrobił się jakiś nijaki.
I jeszcze jedno ale...... Jest wojna Akatsuki vs. siły dobra tylko że z Akatsuki zostało 3 osoby , a z tych dobrych zginęło tylko dwóch (Asuma , Jiraya) trochę to stronnicze (schemat dobro zawsze zwycięży).
Pain zaatakował Konohe , pozabijał kilka postaci i tak powinno zostać ,a zaserwowali nam powrót zza grobu....
Powinni uśmiercić też kilka osób z drużyn ninja np.Hinate albo Sakure(no to by było niezłe :)
To prawda, za bardzo tutaj biorą stronniczość dobra. Nie mówię ze źle, ale za szybko dobro zwycięża. a wracając do tego kto powinien zginąć, no cóż tak na prawdę trudno osądzić. Ale prawda jest taka, że Kakashi jako jedyny jeszcze potrafi wpływać na Naruto i jest jedyną osobą, ktora może zapewnic mu ochronę. Jakby nie patrzyć był uczniem Czwartego Hokage, a ten z kolei uczniem Jirayi. a tak w ogole to kto by kontrolował/cronił Naruto gdyby został Hokage (oczywiście prawdopodobnie!!!), bo raczej Jiraya byl juz na to za stary.
Jakby nie patrzeć Kakashi jest "bardziej" główna postacią niż Jiraya który pojawiał się co paręnaście odcinków i uśmiercenie Ero nie ma znaczącego wpływu na główny watek, poza tym ze jest bardziej wyrazistą postacią niż nijaki kaszalot. Dodatkowo Kakashi odgrywa ważna rolę w wiosce liścia no i w pewnym sensie można powiedzieć, że jest wice-hokage, do tego wszystkiego w końcu jest pierwszym nauczycielem Naruto i jako tako trzyma Naruto w ryzach.
Co do balansu sił.. nie zapominajmy że ci "dobrzy" mają do czynienia z Madara mającym 7 bestii w rękawie i zapewne nie zawaha się ich użyć, w końcu nie rzucałby się z motyka na słonce gdyby nie miał dostatecznie dużej tej motyki :P
Jakby nie patrzeć Kakashi jest "bardziej" główna postacią niż Jiraya który pojawiał się co paręnaście odcinków i uśmiercenie Ero nie ma znaczącego wpływu na główny watek, poza tym ze jest bardziej wyrazistą postacią niż nijaki kaszalot. Dodatkowo Kakashi odgrywa ważna rolę w wiosce liścia no i w pewnym sensie można powiedzieć, że jest wice-hokage, do tego wszystkiego w końcu jest pierwszym nauczycielem Naruto i jako tako trzyma Naruto w ryzach.
Co do balansu sił.. nie zapominajmy że ci "dobrzy" mają do czynienia z Madara mającym 7 bestii w rękawie i zapewne nie zawaha się ich użyć, w końcu nie rzucałby się z motyka na słonce gdyby nie miał dostatecznie dużej tej motyki :P