Jak w temacie. Jestem rozczarowana. Całością a przede wszystkim nietrzymaniem się epoki.
- stroje - bezkształtne szmatki
- fryzury - kto słyszał o rozpuszczonych i źle uczesanych włosach w tym czasie?
- zachowywaniem się kobiet - gimbusiarnia.
Odnoszę wrażenie, że napisano współczesny scenariusz i na chybił-trafił umiejscowiono w jakiejś tam przeszłości historycznej. A wystarczyło wymyślić krainę fantasy i udzielić błogosławieństwa Marii i Bashowi, za którym
tak obstają niektóre dziewczyny ;). Być może scenarzyście po prostu zabrakło wyobraźni... Tak czy inaczej nie zamierzam kontynuować. Szkoda mojego czasu.
Założonych jest już miliard takich tematów, gdzie mogłeś/aś pokazać swoje rozczarowanie i niezadowolenie;)
Rozumiem, że może Ci się nie podobać, nie każdemu musi, ale zakładanie kolejnego takiego samego tematu nie ma sensu;)
"Założonych jest już miliard takich tematów" - I co w związku z tym? Czy to grzech/przestępstwo?
"ale zakładanie kolejnego takiego samego tematu nie ma sensu" - A dlaczego? To samo się tyczy zakładanie kolejnego tematu pt "A mi film się podobał, bo...".
Nie jest to przestępstwo w żadnym wypadku, ale po prostu zwykłe zaśmiecanie forum. Dlaczego to nie ma sensu? Bo jeżeli każdy będzie robił tak, jak Ty to za jakiś czas, będzie na tym forum 10000000000000 tematów mówiących dokładnie o tym samym, zrobi się bałagan i nic nie będzie można znaleźć i nie rozumiem twojego zasłaniania się tymi, którym ten serial się podoba, bo robicie dokładnie to samo, bez względu na to po której stronie barykady stoicie. I żeby nie było, nie atakuję Cię w żaden sposób, zwracam jedynie grzecznie uwagę.
Rozumiem, że to samo piszesz tym, którzy po raz setny zachwycają się serią, tak? Chwalebnie :)
Ale widzisz... Dla ciebie może to zaśmiecanie, dla mnie - forumowa wolność słowa. Poza tym... Czy ktoś każe ci wchodzić na "śmieciowy temat"?
kto miał rozwalone włosy? ach każdy ma inne zdanie. mi akurat bardzo serial się podoba ;D
hmm nie zrozum mnie źle ale czepiasz się takich błahostek. przez to że ktoś ma takie a nie inne stroje i włosy zniechęca cię do oglądania?
Pierwszy odcinek, przyjazd Marii na dwór królewski. Tak wyglądają fryzury dworek? Rozpuszczone kołtuny, brzydkie warkoczyki... I te odkryte ramiona kobiet! Żarty, Reichenbach :) Żarty :)
"hmm nie zrozum mnie źle ale czepiasz się takich błahostek. przez to że ktoś ma takie a nie inne stroje i włosy zniechęca cię do oglądania?" - Te błahostki - jak to nazywasz - składają się na obraz całości. Nie bez kozery daje się również nagrody za charakteryzację, prawda? To nie jest czepianie się, to jest zwracanie uwagi na film, na całość. A ta całość nie porywa.
Gdyby nie był to film o danej historii, osadzony w dziejach historycznych z historycznymi postaciami, byłoby z niego całkiem przyjemne kostiumowe oglądadło. A tak...
Hmm, w tym rzecz że to wcale nie są błahostki. Gdyby to nie był serial historyczny to bbyłoby ok, ale przedstawia losy Marii Stuart, czyli poniekąd jest. A historii i tak jest tam niewiele, ale wiadomo że muszą coś zmienić albo dodac żeby było ciekawiej i w ogóle. Ale mogliby przynajmniej trzymać się tamtej epoki i uszyć takie stroje jakie nosili i fryzury. No i te zachowania postaci... kompletnie nierealne. No ale gdybym oglądałą ten serial dla realności to bym musiała ocenić na 1 :) Poniekąd nauczyłam sie nie zwracać na to uwagi bo serial podoba mi się i tak (chociaż do innych kostiumowych nawet nie ma startu np. Dynastia Tudorów), ale czasami to tak daje po oczach, jak te wymyslne stroje Marii które wyglądają czasem jakby byy żywcem wyjęte z dzisiejszych czasów. Albo, litości, współczesna muzyka która gra na balu? Nie zdziwię się jak zaraz bohaterzy w serialu będą tańczyć do dźwięków Britney Spears czy Lany Del Rey :)
haha w tych długich sukniach ;p
rozumiem bo niektóre sytuacje zdają się dziwne i to bardzo...
no własnie, ale mimo wszystko staram się na to nie zwracać aż takiej uwagi, bo rozumiem że to CW i tam po prostu to jest normalne :P Ale tak czy siak miło mi się ogląda ten serial :)