Fajna chemia między głównymi bohaterkami. Ale odpuszczę sobie po dwóch odcinkach bo ta religijno -Chrystusowa otoczka może być zabawna na krótką metę , ale na dłużej jest nie do zniesienia, jak ktoś ma alergię na religie.
haha ok, to powiem Ci tak: po obejrzeniu całego 1 sezonu, Twój komentarz jest po prostu przekomiczny i wybitnie niecelny :D :D :D
Zadałem sobie trud i obejrzałem sezon. Może w dalszej części sezonu religia schodzi na drugi plan i jest inaczej ,,eksploatowana" ale nadal to nie moja bajka.
mam podobnie. Tego religijnego p i e r d d o l o l o nie da się słuchać. Przewijałem te bzdury jak np. ksiądz dał rozkaz parafianom , że mają się grzmocić codziennie... no masakra. Głupie to i niepotrzebne. Chyba jest to tylko po to żeby dowalić kościołowi protestanckiemu w USA.
No i odcinki za długie. Takie 35-40 skondensowanej historii/akccji byłoby w sam raz. Bez zapychaczy. Skończyłem właśnie Cobra Kai i tam odcineczki właśnie 30minutowe się chłonie jak gąbka z uśmiechem na ustach i zaciśniętą pięścią. polecam!