Jak to możliwe, że ten kłamliwy serial ma ocenę 6.1? Czy Polacy już kompletnie zatracili poczucie swojej wartości, że podobają im się takie filmy? Niemcy plują nam w twarz zakłamywaniem historii chcąc obarczyć nas współodpowiedzialnością za wojnę a my mówimy, że pada deszcz!
Po prostu są różni Polacy i różne oceny. Można potępiać w czambuł, można tez niuansować oceny. Demokracja jest.
Nie przesadzaj. Zgadzam się z zweistein. Te kontrowersje, które są wywołane w naszym kraju to żenada. Polak zawsze ma jakiś problem, choćby nie wiem co było zawsze coś się nie podoba. A jeśli chodzi o tą scenę przy tych wagonach, to przecież normalka. Nie było tak jak się mówi, że Polacy wstawiali się za żydami, byli ich przyjaciółmi. Nienawidzili ich co tu dużo mówić, byli antysemitami. Ja też bym był i jestem, Polska jest dla Polaków, nie dla żydów, a wtedy oni rządzili w kraju a nie rodowici Polacy. To musiało się skończyć i się skończyło.
Kiedy Żydzi rządzili w Polsce?
Czy słusznie domyślam sie, ze jesteś jakoś wdzięczny Hitlerowi, że nas od nich uwolnił, a może nadinterpretuję?
A kto miał sklepy, przemysł? Kto władał gospodarką? Żyd
Popatrz sobie na tabelkę na tej stronie. Zobacz ile ich było u nas, a ile w innych krajach. http://www.unic.un.org.pl/holokaust/czym-byl.php
Szkoda mi Polaków, ale za eksterminację żydów jestem wdzięczny Adolfowi, bo gdyby tego nie zrobił nie było by Europy
Nie, troszkę ci się pomieszalo. Polska gospodarka była w polskich rękach, Żydzi byli jej istotnym elementem, bynajmniej nie wrogim - oni ja wspólttworzyli. II RP była wielonarodowa, wiec niby dlaczego mialoby być inaczej?
Podobnie: o polskiej polityce decydowali Beck i Rydz Śmigły, nie polscy rabini.
Ostatnie zdanie tak kuriozalne, że trudno mi je skomentowac. Ale moze stanowić ciekawy przyczynek do dyskusji o tym, jak to Żydzi niesprawiedliwie krzyczą o polskim antysemityzmie.
Niby Polak a okazywał się w końcu parszywym żydem. Na prawdę nie rozumiesz tego że się sprytnie kamuflowali? Gdybym nie zobaczył tego w necie to nie wiedziałbym np że Mickiewicz, Chopin byli żydami. Tego nikt nie wiedział. Byli żydzi, ktorzy wyglądali typowo jak w tej rasie a byli i tacy, o których w życiu byś nie pomyślał że są żydami. Poczytaj w necie o tej twojej niby polskiej gospodarce to się przekonasz. Nie muszą krzyczeć bo wszyscy to wiedzą że w Polsce jest i był antysemityzm. Powinno być więcej neonazistów w kraju żeby zapędzić tą chołotę tam skąd przyszła.
No, a najśmieszniejsze, że jak takiemu pajacowi zarzucić antysemityzm, to od razu uderza w patriotyczne żale, że "zdrada", "antypolskość" i bla, bla, bla. Portale pełne są jadu wylewanego na Żydów i to jest fakt ale przecież wywlec ten fakt na światło dzienne, to zbrodnia przeciwko "prawdziwym Polakom". legolas jesteś już nawet nie żałosny, jesteś bezdennie głupi - sam sobie przeczysz, nie widzisz tego i ośmieszasz się każdym postem.
Nikt mi nie musi zarzucać bo wszyscy to wiedzą, że czuję wrogość do tego narodu i uważam, że jestem z tego powodu prawdziwym Polakiem, nie to co wy. A widzę tu chyba jakiś zagorzały katolik wkroczył do akcji i czuję że chyba żydek. Pastor wypier...... do Izraela.
Kwestia polsko-żydowska nie powinna rozpatrywana być przez niemców, oni nie mają do tego moralnego prawa!
legolas9 to że ty nie lubisz żydów nie znaczy, że Armia Krajowa była organizacją antysemicką. We władzach AK nigdy nie padł żaden rozkaz do zabijania żydów, taka sytuacja jak z pociągiem nie miała i nie mogła mieć nigdy miejsca. Możemy sobie rozmawiać o kwestii polsko-żydowskiej i zapewne znajdą się argumenty po obu stronach, ale powtarzam jeszcze raz: Niemcy nie mają moralnego prawa do wytykania nam antyżydowskiego nastawienia.
A skąd to wiesz? Byłeś w AK? To że później ktoś tak mówił, jacy to byli szlachetni w tej sprawie nie ma znaczenia, liczy się to jak było w tamtym czasie, a nie wierzę żeby było tak pięknie jak to się mówi
Gdyby nie AK dziś mówiłbyś po niemiecku albo rosyjsku, jeżeli w ogóle byś żył.
Chwała im za to chociaż niemiecki to fajny język, ale mi chodzi tylko o żydków a nie walkę o wolność. Za partyzantkę ich szanuję
Już chciałam napisać, że fajnie, że ktoś ocenia obiektywnie, ale potem pan pisze, że Polska dla Polaków.
Antysemityzm jak tu pięknie widać, jest teraz ( a Żydów u nas garstka ), a co dopiero kiedyś, kiedy żyło u nas ich miliony.
Polacy są różni, zarówno teraz jak i w czasie wojny. A czy Polacy zachowują się całkowicie fair? Czy w jakimkolwiek polskim filmie jest ukazany dobry Niemiec? Nie. A tacy też się zdarzali.
patrycja893 jest jednak różnica między ofiarą a agresorem, a pokazywanie historii w ten sposób tą granicę zaciera. Ciężko mówić dobrze o kimś kto morduje twoją całą rodzinę, nawet jeżeli tylko wykonywał rozkazy. Za dobrego Niemca dziś uznajemy np. von Stauffenberga, który próbował zamachu na Hitlera, tymczasem jego opinia wobec Polaków była negatywna, wyrażał się o nas jako o motłochu, który dobrze czuje się pod batem. Mówienie o dobrych Niemcach napadających na Polskę to relatywizowanie historii.
Rozumiem tą granicę, ale mimo tego nie podoba mi się uogólnianie, które jest krzywdzące, a myślę, że Polacy też bywali różni.
Oczywiście, że Polacy byli różni, nie możemy sobie jednak dać narzucać innej wizji historii z tego powodu. Wojna wywołuje demony a w obliczu śmierci odzywają się najniższe instynkty. To nie my jednak wywołaliśmy tą wojnę, a byliśmy jej największymi ofiarami. Efekty zbrodniczej napaści Niemiec i ZSRR na Polskę odczuwamy do dzisiaj, nie widzę więc powodów dla których mamy bić się w pierś. Powinniśmy raczej spodziewać się wsparcia ze strony naszych sąsiadów oraz przynajmniej próby zadośćuczynienia.
Jest taki dowcip o chłopie, który wybrał się do teatru na "Burzę" Szekspira i zabrał parasol... To nie jest film dokumentalny, chłopcze, równie dobrze możesz mieć pretensje, że "Matrix" kłamie.
Ty chyba naprawdę jesteś idiotą. Dajesz po mordzie każdemu mijanemu człowiekowi, bo to może być Żyd albo homoś? Za faszyzm nie dają w mordę?
Nie, pomyliłeś się. Nie daje się po mordzie, eliminuje się. Faszyzm to rzecz normalna. Neonazizm to religia. Jeszcze za tych pieprzonych pedofilów w sutannie trzeba się wziąć, ich władza się kończy. Nie będzie straszenia bogiem jak w średniowieczu, który rzekomo spogląda na nas z góry i nas pokaże. Ludzie już zaczynają inaczej na to patrzeć, inaczej ujmując, mają to serdecznie w dupie. Ta cała wiara, jeba.. kłamstwo. Można się pośmiać
Nic się nie zmieniło przez stulecia. To tacy "demokratyczni", "racjonalni" Polacy z uśmiechem na ustach doprowadzili do rozbiorów Polski. Teraz ich pokolenie nie widzi nic zdrożnego w tym zakłamanym serialu.
No, z tymi rozbiorami to na głowę chyba upadłeś. Powiem tak, widzę że film jest przerysowany ale mi to nie przeszkadza. To nie jest Discovery Historia tylko fikcja literacka, rzeczywistość poetycka - w dodatku całkiem prawdopodobna, bo antysemityzm nie jest dziełem naszych czasów i podczas wojny mogła się wydarzyć historia jak w tym serialu. Na przykład polska "Misja Afganistan" czy "Czterej pancerni" mają 100 razy więcej bzdur i pomyłek. Ten serial nie jest o dobrych Niemcach i niedobrych Polakach - jest o tym jak wojna degeneruje jednostkę, jak czyni z człowieka potwora, z Polaka też, nie jesteśmy jacyś cholernie wyjątkowi. Mnie się podobał, nawet bardzo, głównie ze względu na doskonałe zdjęcia i dobre aktorstwo, i znakomity scenariusz - owszem, rozmija się z narodowo-patriotycznym postrzeganiem wojny, do którego nas przyzwyczajono od dziecka, ale mi to nie przeszkadza. To jest sztuka, ma prawo boleć, ma prawo być kontrowersyjna, ma prawo czasem kłamać, bo taki punkt widzenia miał twórca dzieła - można się z tym zgadzać albo nie - ale robienie z tego narodowej tragedii, to idiotyzm, a już pomysły pisowców, żeby zdymisjonować prezesa TVP, to szczyty absurdu. Ps. ani ze mnie Żyd, ani katolik, ani Niemiec - pudło, nie ta szuflada. I zapewniam cię, że ci którzy najgłośniej krzyczą i wycierają sobie mordy Białym Orłem, zaczęliby spieprzać w obliczu okupacji jako pierwsi. Mamy np. nasz rodzimy, znakomity film "Katyń", też jest przerysowany, tylko trochę inaczej - od strony formalnej, miażdży przemocą i były protesty w Rosji, że antyrosyjski... Tak to już jest, że dobre kino zmusza do myślenia, do dyskusji, tylko że niektórzy myślą utartymi formułkami, zbyt łatwo popadają w schematyzm i przesadny nadęty ton. Amen
Właśnie obejrzałem dyskusję, która była w TV po projekcji filmu. No i muszę przyznać, że jednak mogłem się nieco mylić i że sprawa jednak odrobinę "śmierdzi"...
W sumie nie wiem, co myśleć...
A tu link, jeśli ktoś nie widział
http://vod.tvp.pl/audycje/publicystyka/na-pierwszym-planie/wideo/19062013-dyskus ja/11470631
To super, że potrafisz się przyznać, że masz wątpliwości. Ja ich po prostu nie miałem i nie mam.
Przytoczę tu komentarz, który umieściłem w innym wątku. Ponieważ znam j.niemiecki mogłem odczytać intencję autorów filmu i oddźwięk tego filmu w Niemczech.
"Przed emisją miniserialu w Niemczech zachęcano, żeby przed telewizorami zasiadały całe rodziny, pokolenia. "Niech wnuki po obejrzeniu serialu zaczną rozmawiać ze swoimi dziadkami" - takie było przesłanie twórców tego paszkwilu. Efekt został osiągnięty bo prawie 8 mln Niemców obejrzało ten serial. Tym samym nadano filmowi cechy fabularyzowanego dokumentu. Żeby to przypieczętować na końcu tego zakłamanego i plugawego filmu możemy się dowiedzieć, że bohaterowie są autentyczni. Bezczelność, która nie zna granic!"
Jeżeli na chłodno przeanalizuje się czym jest ten serial to niestety trzeba stwierdzić złą wolę producentów. Wątki z Polakami były poboczne, ale wprowadzono je celowo, co być może było zabiegiem marketingowym, a być może po prostu prowokacją. Gdyby producenci chcieli być uczciwi zaprosiliby polskich konsultantów historycznych, tymczasem konsultantem był Niemiec żydowskiego pochodzenia. De facto zrobiono to już po nakręceniu, ale wszelkie uwagi zostały odrzucone. Brak nam tożsamości narodowej skoro taki paszkwil tak wysoko oceniamy. Pastor1 cieszy mnie, że dzięki tej dyskusji w Twojej głowie pojawiły się wątpliwości. Pamiętaj, że mylić się jest rzeczą ludzką a przyznać do błędu domeną wielkich ludzi.