Czy ktoś się tego spodziewał po tych strasznych neonazistach i wrogach polskiego Narodu?
Po tym jak kilka organizacji , również zza Odry, zapowiedziało pozwy, nie miałem co do tego żadnych wątpliwości.
A kogo obchodzą przeprosiny, które dotrą do 1%, podczas, gdy film dotarł do 20%? W dodatku przeprosiny to tekst, który w dzisiejszych czasach mało kto czyta, a film to obrazki, które większość ogląda (bo nie wymaga to wysiłku) i które znacznie lepiej zapadają w pamięć.
Trudno mówić o przypadku, pomyłce, skoro konsultantem filmu był ponoć jeden z najlepszych historyków niemieckich.
Niedługo przeproszą za to, że AK-owcy byli niedomyci i wyglądali na bandziorów, tłumacząc to tym, że na planie filmu nie było bieżącej wody, a aktorzy mieli agresywne i odpychające miny bo nie mogli się umyć.
Z kolei fakt, że dowódca miał dwa zegarki wytłumaczą tym, że właśnie wybierał się do Polski na zlot kolekcjonerów zegarków i chciał się wymienić z ministrem Nowakiem. I oczywiście też za to przeproszą :)
W porównaniu do jakże elokwentej i oczytanej Waszej Wysokości nie tylko Niemcy zdają się być prymitywni;). Jak tam przygotowania do bitwy? Działa wstrzelane w plac boju? Grenadierzy gotowi do natarcia? Vive le France !
Nie mogą po prostu wypłacić nam odszkodowania za ludobójstwo Polaków - tak jak zrobili to żydzi? Wtedy już nigdy Niemcy nie uciekliby się do manipulacji historią i przerzucania części win na naród polski.
Dlaczego na niemiecką wypowiedź przyznającą się do błędów, polską reakcją musi być umniejszanie wagi tej deklaracji, wyśmiewanie i dorzucanie kolejnych pretensji?
Do tej pory Polacy wierzyli że Niemcy żałują tego co zrobili. A film jest pochwała dla niemieckich psychopatów i wszelkiego rodzaju schizofreników paranoidalnych w rodzaju Andersa Breivika. Film kształtuje postawy mordercze i terrorystyczne. Z jednej strony pokazuje że mordy dokonane na całych społecznościach uchodzą bezkarnie a z drugiej że po latach znajdą się tacy którzy uhonorują morderców laurami cnoty i uczciwości. W ten sposób kształtowane jest młode niemieckie pokolenie przez psychopatyczne matki i ojców mordujących polskie dzieci w latach wojny którzy nijakiej kary nie ponieśli. Nie jest to pierwszy film pokazujący Niemców z tamtych lat w blaskach chwały. Pierwsi naśladowcy jak Anders Breivik już się pojawili.
Nie o tym (zresztą zadnej pochwały psychopatów tam nie ma, to jakieś fantazje).
Producent wyraża ubolewanie i przyznaje sie do błędu.
Nawet krytykując i źle oceniając film - warto zauważyć ten gest. Bo póki co - każdy kolejny komentarz jest pisany tak, jakby tych słów ubolewania nie było.
Powstaje jakieś pole do dialogu, ale do tanga trzeba dwojga. Czy może mamy tańczyć polke w pojedynkę?
Przesłanie filmu jest jednoznaczne. Mordujcie masowo. Nic wam za to nie grozi tak jak niemieckim psychopatom. Po latach przyznają wam rację. Będziecie sławieni jako dzielni bojownicy. Będziecie bohaterami.
Bzdura. Wymowa jest jednoznacznie antynazistowska. Zbrodnie nie są pochwalane, usprawiedliwiane, chwalebne i bohaterskie. Trzeba mieć klapki na oczach, żeby tego nie widzieć. albo wyjątkowo dużo złej woli. Film mozna krytykować, ale twoje argumenty są ni z gruszki, ni z pietruszki.
Trzeba być tępym Niemcem z nazistowskimi korzeniami żeby tak twierdzić.
To nie pierwszy film będący pochwałą dla Niemców i nazizmu. W końcu jak Breivik doszedł do swych chorych przekonań.
Jak to zbrodnie "nie są pochwalane, usprawiedliwiane, chwalebne i bohaterskie". Młody Friedhelm niby przeciwnik wojny i mordowania? To dlaczego zaczął mordować. Z fabuły to nie wynika. Dostał od kolegów nauczkę ale nie za to że nie chciał walczyć czy mordować. A później? Wszystkie jego mordy są już "pochwalane, usprawiedliwiane, chwalebne i bohaterskie". To tylko jeden z przykładów.
Tylko czekać na kolejnych Breivik-ów czy powstawanie grup nazistowskich.
No popatrz: widocznie nie trzeba, bo nie jestem ani jednym, ani drugim. Niemile zaskoczony? ;)
Twoje widzenie jest dość paranoiczne - bo film wyraźnie i jednoznacznie potępia zbrodnie nazistowskie.
Tylko młody wiek cię usprawiedliwia. Gorzej, jeśli ta nienawiść zostanie w tobie na dłużej.
Polakiem to Ty zapewne nie jesteś. No chyba że takim karmionym przez Niemców.
O tym paranoicznym widzeniu porozmawiaj z Breivikiem. Na pewno przypadlibyście sobie do serca.
Nienawiść szerzona jest w tym filmie. Wystarczy zobaczyć jakie oburzenie wywołała wśród prawdziwych Polaków. Ja np. jestem w tej większości polaków wierzących dlatego nie rozumiem znaczenia słowa nienawiść. Pozostawiam te uczucia Niemcom, Żydom, niewierzącym Polakom np. komunistom i Tobie.
Ja to odczytałam tak, że młody idealista "przekracza granicę psychiczną" i staje się nawet nie żołnierzem ale bezwzględnym zabójcą. Od poczatku filmu powtarzał, że wojna ich zmieni a on w głębi ducha swojej zmiany nie akceptował dlatego popełnił samobójstwo, bo jego śmierć to dla mnie samobójstwo. Przekazał wiadomość do wysłania, bo wiedział że nie wróci. On w gruncie rzeczy, zgodnie ze swoimi przedwojennymi przekonaniami uważał, że po tym co zrobił nie ma prawa wrócić i normalnie żyć. Jego śmierć była tragiczna i wzruszająca. A jego postać najbardziej ewoluowała od początku filmu i ta zmiana nie mogła zostać bez konsekwencji. bardzo mi go szkoda
TVN zaraża syfilisem przez internat.
Doktor Binienda ma dowód - zrobił model na swoim komputerze LSD-Dyna.
A jaką ty dyskusję tutaj widzisz. Tylko ty bredzisz coś że ludobójstwo to coś dobrego. Gdybyś kogoś stracił w tej wojnie nie plułbyś dzisiaj na jego pamięć.
Polska język - trudna język. ;)
Możesz zacytować, gdzie napisalem, że "ludobójstwo to coś dobrego"?
A jak juz nie znajdziesz, wypadałoby napisać: "przepraszam, że jestem niemądry". ;)
Zaburzenia raczej mają ci, którzy znajdują u twórców filmu chorobę psychiczną. Bo to dosc niemądre, żeby nie powiedziec głupkowate.