Spodziewałam się klimatu podobnego do Nawiedzonego domu na wzgórzu. Początek zapowiadał się obiecująco. Fajna gra aktorska,tajemnicze klimaty. Jakież było moje rozczarowanie kolejnym lesbijskim wątkiem, kompletnie nie pasującym do serialu. Przedostatni odcinek miał chyba opowiedzieć historię domu,ale calą godzinę jak dla mnie wiało nudą. Ostatni odcinek zmusił mnie do obniżenia oceny. Na pewno nie wrócę.