Dlaczego on miał 4 osoby w swoim notatniku? Czy oni wszyscy czemuś zawinili? Spójrzmy:
-brat gwałciciela - to nie on zgwałcił, więc czemu niby był w tym zeszycie?
-ojciec zgwałconej - też kompletnie nic nie zawinił, a w dodatku nie widzimy jak ginie tylko jak idzie siedzieć
-ksiądz - też nie widzę jego winy
-matka zgwałconej - jej wina leży tylko w tym że próbowała pomścić córkę, a ci co mszczą to nie lądują w tym zeszycie (vide poprzednie odcinki).
Tak naprawde tam powinien być zapisany tylko ten co zgwałcił, ale on nie mógłby zostać skreslony.
To się kupy nie trzyma!!!
Ja to rozumiem tak:
Nie lądują w zeszycie ci, których Nieznajomy odwiedza (No nie zawsze, ale zazwyczaj), a wtedy przyszedł nie do matki, tylko do tamtej dziewczyny. Ojciec - może dlatego, że go krzywda córki niezbyt obchodziła? Co do księdza i brata gwałciciela, to faktycznie nie wiem, czym zawinili. Ale zauważyłem inne niedociągnięcie: nazwiska Krala, przyjaciela Staszka, i innych były na kartce z prawej, a nagle są na kartce z lewej strony.