Jesteśmy (większość jak sądze) po dwóch odcinkach tego serialu. Co o tym myślicie ?
Moje odczucia są takie : "w miarę"
Chodzi o takie gadanie , odczucia po każdym odcinku i takie tam
ps. Nazwa tematu od śmiesznej piosenki Boys-bujajcie z nami :D
Ja też jestem po 2 odcinkach i mam podobne odczucia.
Pierwszy odcinek - ujdzie (jako, że był pierwszy, to trzeba było jakoś zawiązać akcję, co z pewnością nie było dla scenarzystów łatwe).
Drugi odcinek - niezły, na pewno lepszy od pierwszego. Było mniej efektów specjalnych, i że tak powiem "mniejszy rozmach", a odcinek wyszedł jakby ciekawszy.
Moje wrażenie też są jak na razie(tak na 7/10), serial wydaje się trochę przereklamowany.
Twórcy chwalili się niespotykanymi w polskiej telewizji efektami specjalnymi, te które do tej pory widziałem nie zrobiły na mnie wrażenia.
Fabuła wydaje mi się dość..przewidywalna wątek nieznajomego jest taki sobie choć aktor który odtwarza te postać robi to naprawdę dobrze.
Fajna była ta scena w odcinku pierwszym jak przechodził pod tymi lampami a te gasły.
Ogólnie zobaczymy co będzie dalej w każdym razie twórcy nie sprawili że umieram z ciekawości w oczekiwaniu na następny odcinek no ale może jeszcze na to za wcześnie.
Myślę, że każdemu serialowi trzeba dać szansę, żeby się rozkręcił. Początki zawsze są trudne, szczególnie w przypadku "Naznaczonego".
Co do efektów specjalnych - mnie też nie poraziły. Nie były jakieś bardzo kiepskie, jednak nie zrobiły na mnie wrażenia.
Jakby go tak nie zachwalano, tylko po prostu reklamowano (ale bez porównań do seriali z USA), nie byłby tak surowo oceniany.
Mi się ten serial bardzo podoba. Nie jest porażający ale to dla mnie jak powiew świeżego powietrza po "Na wspólnej" czy "Teraz albo nigdy"
Wydaje mi się robiony z rozmachem (porównuj tylko z Polskimi serialami), no i w 3 odcinku do końca nie byłam pewna kto ma zginąć... czy ta dziewczyna czy ochroniarz czy też ten chłopak z biura.
Na pewno będę oglądać kolejne odcinki :)
ps. Wiecie może czy istnieje jakiś pierwowzór? Czy też jest to produkcja w 100% polska??
O ile wiem, jest to całkowicie polska produkcja. I dobrze.
Ja rozumiem programy rozrywkowe na licencji (np. Mam Talent, Idol, itp.), ale seriale są zwykle tylko kiepską kopią oryginału.
Wyobrażacie sobie np. polską adaptację "Supernatural" albo "CSI" pod nazwą "CSI: Kryminalne zagadki Warszawy"? :)
Bo ja nie.
Remake zwykle jest słaby, nie ważne czy film czy serial. Po prostu jak bierze się za swoją wersję inna ekipa, na dodatek z innego kraju i dany temat chce dostosować do swoich realiów bądź uwspółcześnić (np. w przypadku filmu z przed kilkudziesięciu lat) to najczęściej wychodzi słabo. Więc nie dziw się że polskie seriale robione na bazie zagranicznych nie powalają, tak samo jak amerykańskie remake'i starych filmów czy hitów z Azji tudzież Europy.
"Twórcy chwalili się niespotykanymi w polskiej telewizji efektami specjalnymi, te które do tej pory widziałem nie zrobiły na mnie wrażenia."
Przeczytaj to jeszcze raz, chwalili się efektami niespotykanymi w POLSKIEJ telewizji a nie niespotykanymi efektami do tej pory w ogóle ;p Pokaż mi inny polski serial który był bardziej efekciarski, chętnie zobaczę. Identyczna sytuacja była z Dublerami (swoją drogą taki sobie film, niepotrzebnie na siłę robili z tego komedię zamiast porządną sensację), też reklamowany jako przełom w polskich efektach a w rzeczywistości była to zrzynka z Matrixa i podobnych filmów co nie zmienia faktu że wcześniej w polskim filmie takich rzeczy nie było ;p
Całkowicie natomiast zgadzam się z Kasią, Naznaczony choć może póki co nie jest powalający (choć zły też nie jest) to jednak jest to spory powiew świeżości po fali telenowel i seriali komediowych. Oby przetarł szlaki dla polskich twórców i pokazał że u nas też da się zrobić coś ciekawsze niż kolejną głupią komedyjkę romantyczną czy telenowelę które od poprzedników różnią się tylko aktorami w głównych rolach.
Ja uważam, że na razie ciężko stwierdzić czy serial jest dobry czy nie. Akcja się jeszcze nie w pełni rozwinęła, dużo jest niewiadomych. Nie mniej jednak po obydwóch odcinkach miałam takie uczucie niedosytu. Zobaczymy jak dzisiaj będzie.
Mnie też się podobał, a zwłaszcza ten zwrot akcji. Na początku myślałam, że to ochroniarz będzie chciał ją zabić. Wydaje mi się, że z każdym odcinkiem jest coraz lepiej.
tak się zastanawiam czy Andrzej Grabowski wróci w jakimś odcinku
czy ta osoba na dole czerwonego statku to córka bohatera drugiego odcinka ?
Nie wydaje mi się, żeby to była ta sama osoba. Córkę tego człowieka znaleziono w jakiś... kanałach/katakumbach/podziemiach, nie wiem gdzie to było, ale nie był to statek. To dwie różne osoby, przynajmniej moim zdaniem.
Nie wiem, czy Grabowski jeszcze wróci, bo w każdym odcinku jest pokazana zupełnie inna historia. Może wszystkie postacie wrócą w ostatnim odcinku, kiedy się rozwiążą wszystkie wątki??
W pierwszym odcinku niezła czołówka, rodem z amerykańskiego kina.
Podobał mi się ten pościg na bagnach z drugiego odcinka, a potem ucieczka ojca zabitej córki od miejsca, którym "zajął się" "szatan".
Albo jak w trzecim odcinku zakrwawiony koleś spadał w "otchłań" :D
W ogóle serial przypomina mi gry Resident Evil :D