Jak na dzisiejsze polskie romantyczne realia serial jest ciekawy i
trzymający w napięciu. Gdy ktoś obejrzy 1,2,3 odcinek, nie wiele tam jest
fabuły. Dopiero po obejrzeniu odcinka "Sprawy Niedokończone", coś zaczyna
się dziać, dowiadujemy się ciekawych rzeczy m.in. 7523 (które będzie
dokładnie w najbliższym odcinku, już widziałem) i tak generalnie dobra
obsada, aktorstwo i nie przynudza. Jeszcze chciałem dodać, że odcinek 10 -
ten który będzie w środę, 11 listopada, będzie najlepszy i będzie trzymał w
napięciu do końca. Pamiętajmy jednak że po 10 odcinku zostaną nam tylko 3
do końca serii ;)
Mam zupełnie odmienne zadanie.
1. Niektóre sceny dłużą się niesamowicie, a co więcej mogłoby ich nie być bo nic z nich nie wynika.
2. Kiepskie dialogi - szczególnie facetów w czerni.
3. Schematyczni faceci w czerni, którzy są tajną organizacją którą powinna cechować tajemniczość - na ekranie budzą raczej śmiech. I te schematyczne garnitury, okulary i czarne limuzyny - żal.
4. Tajemniczy gość w kapeluszu jest niekonsekwentny, raz pragnie śmierci, raz cieszy się gdy ktoś wybacza, raz jest szczery, a raz oszukuję.
5. Niekonsekwencja - np. gdy gość w kapeluszu stoi koło domu to już trzeszczy w telefonie Krala, natomiast w odcinku 9 rozmawia z nim przez telefon - detal ale z detalów składa się całość.
6. Naiwny przebieg akcji. Np. odcinek 6 czy 7 gdy fotograf zabija swojego przyjaciela a on mówi konając że chciał tylko prosić o autograf i nie czuje żadnej zawiści wobec swojego kolegi złodzieja i zabójcy.