PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=467672}
6,4 9,3 tys. ocen
6,4 10 1 9313
5,6 7 krytyków
Naznaczony
powrót do forum serialu Naznaczony

O rany jaki badziew

użytkownik usunięty

Z czym do ludzi? To ma być thriller? Tajemniczy "nieznajomy" jest chyba najbardziej tandetną postacią ze wszystkich polskich seriali w ogóle: ma czarny płaszcz i kapelusz, no nie mogę, jakie to oryginalne, lampy gasną gdy przechodzi obok, inni ludzie go nie dostrzegają...Naprawdę nie dało się wymyślić czegoś mniej oklepanego?
Oczywiście główny bohater nie może zachowywać się racjonalnie, bo po co; lepiej niech wypłynie w morze w samym środku sztormu, by ratować swą idealną rodzinkę. Mimo, że statku szuka wiele jednostek tylko on jest na tyle genialny, że wie gdzie go znaleźć i ze 100 iluś tam osób odnajduje akurat swoją rodzinę (całą i zdrową), po czym następuje dalszy ciąg oryginalnej fabuły, bo dowiadujemy się, że pani Adamczykowa jest w ciąży (Boże...). Na koniec jeszcze serwują nam najbardziej oklepany zwrot ze wszystkich filmów świata: "Trzymaj się z dala od mojej rodziny" i w porywającym zwiastunie widzimy, że dziewczynka rysuje dziwne rysunki. I jeszcze te pręgi na ramieniu Adamczyka...

ocenił(a) serial na 3

Po pierwszym odcinku zgadzam się z Twoją opinią, obsada w reklamach jeśli nie zrobiła na kimś wrażenia to jestem pełen podziwu, ale sama obsada sukcesu nie odniesie. Póki co miał być hit wyszedł kicz, wolałem YCD w środowe wieczory ;)

ocenił(a) serial na 4

Zgadzam się w 100%, myślałem że czeka mnie lepsze kino. Serial odklepany, mało zaskakujący, a co mnie najbardziej wkurzyło - Nauczyciel matematyki okazuje się supermanem, ratuje swoją rodzinę która nie miała szans na przeżycie, bo w scenie wcześniej było widać jak je zalewa. I co, matka z 5 letnią córką są na tyle silne żeby z pośród 107 os się uratować kiedy statek cały pod wodą i woda leje się litrami. A szanowny nauczyciel akurat ma nos i je znajduje. Za ten naciągane sceny, superbohatera i matkę z córką, które zyskują miano nadludzi daje serialowi 4/10.

ocenił(a) serial na 10
fifty50

Ale uratowanie właśnie tylko żony i córki to może być ten wątek. Potem ten "nieznajomy" powiedział, że to nie jest przypadek (czy coś takiego). Też mnie to zirytowało, że akurat uratowały się tylko dwie osoby, ale po tej kwestii zmieniłem nastawienie.

użytkownik usunięty
emdzej

Rzeczywiście na końcu tak powiedział, ale to i tak nie ratuje całej reszty, bo takie przypadkowe uratowanie akurat swojej rodziny przez zwykły kuter a nie przez wyspecjalizowaną jednostkę jest idiotyczne i tandetne.
Twórcy w ogóle nie umieją budować napięcia: po co tak często pokazują tego Nieznajomego? Jeśli ma być tajemniczy to powinno być go jak najmniej i widz powinien czekać na jego pojawienie się. I błagam, bez takich tanich sztuczek jak notes z nazwiskami, domyślam się, jego ofiar, i przechodzenia obok gasnących latarni...A w kolejnym odcinku córka Adamczyka będzie mieć traumę i rysować dziwne rysunki (Ciekawe co jeszcze? zamalowywać twarze na zdjęciach?) Wszystko to oczywiście jest karą za jakieś dawne grzechy Adamczyka, o których ten już dawno zapomniał, ale przeszłość go ściga. Pewnie okaże się, że kiedyś przejechał kogoś po pijaku lub coś równie oryginalnego. I jeszcze pierwsza scena: opuszczony kuter, a w środku oczywiście trup. Wszystko co jest w tym serialu jest wtórne do bólu, widziałam to już setki razy i to lepiej zrealizowane.

ocenił(a) serial na 7

A mi się serial podoba. Pomimo wielu niedociągnięć ma coś, co przyciąga.