2 odcinek też niczego sobie. Trzyma poziom pierwszego. Fajny aktor, który grał zagubionego ojca (lepiej udaje zdziwienie, strach niż choćby Grabowski). Efekty jeszcze lepsze niż w 1 odcinku, ale oczywiście to wszystko nie jest pozbawione wad. Najbardziej w oczy kuły mnie wpadki montażowe. Kiedy była ta scena z łodzią i kiedy Dereszowska krzyczała to dźwięk był taki niezsynchronizowany. Pewnie twórcy pomyśleli, że jej niższy i dłuższy krzyk brzmiałby mniej poważnie. Dziwne było też wycinaniem osoby "Pana w czerni" (ujęcia się powtarzały:) Rozczarowałem się też na końcu, że nie pokazali tego co się tam wydarzyło, tylko uciekającego ojca. Mogą się znaleźć tacy, którzy napiszą, że w filmie nie wszystko musi być "kawą na ławie", ale nie, naprawdę, w takich momentach nachodzą myśli, że funduszy na film/serial brakuje. Albo, że twórcy nie mieli pomysłu co ten Pan w czerni mógł robić.
Ciekawe, czy Tadeusz się z spotka z tym ojcem tak btw.
Minusy:
- luki w scenariuszu
- wpadki montażowe
Plusy:
+ efekty wizualne
+ nadal serial jest uroczy pomimo niedociągnięć
Ogólnie nadal 7/10 i kciuk w górę. Może nawet i 7+
Równiez przyłączam się do opini.Drugi odcinek bardzo dobry.Natomiast to co stało się z Radkiem kiedy Nieznajomy po niego poszedł okaże się pewnie w następnych odc.Zadzii a tutaj prosze,śiwtnie wywiązał sie z roli rozpaczajacego ojca.W dodawił mnie Respondek który bardziej kojarzy mi sie z jakimiś rolami kabaretowym.W dodatku napięcie nieobecne w 1 odc.PO obejrzanej zapowiedzi odc 3 juz nie moge się doczekac.Jeżeli seial bedzie sie dalej tak rozkrecał to jestem jak najbardziej za.
PS wie ktos co to były za liczby w lustrze,bo moze inedokladnie oglądałem i nie zaczaiłem.;p narq
Liczby były z losowania totolotka (scena przy kupowaniu gazet) w lustrze pojawiły się pierwsze liczby (odbicie z tablicy), a Kral dopisał resztę. Czy to ma jakieś znaczenie nadal się zastanawiam :)