PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=467672}
6,4 9,3 tys. ocen
6,4 10 1 9313
5,6 7 krytyków
Naznaczony
powrót do forum serialu Naznaczony

To mógł być całkiem niezły serial... W pierwszym odcinku podczas napisów początkowych była całkiem fajna muzyczka, która przewinęła się później jeszcze kilka razy. Przypominała tą, w którą są zaopatrzone hollywoodzkie produkcje. Zdjęcia, a także aktorstwo też stały na niezłym poziomie. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie nasze swojskie, a ściślej mówiąc tvnowskie partactwo.

Człowiek w czerni szybko przestał być tajemniczy. Naturalnie, dalej nie wiemy kim jest, ale co z tego skoro nie ma takiego typowego dla filmów grozy "o kurde", gdy tajemnicza postać pojawia się na ekranie. Sceny takie jak gasnące latarnie powinny być usunięte w procesie montażu, bo zamiast budować klimat to tylko budzą politowanie i śmiech. Ale i tak ze starca w kapeluszu pewnie nie raz się jeszcze pośmiejemy. W trzecim odcinku (spoko, możesz czytać nie będzie spoilera;)) jak powiedział "dzień dobry" to od razu stanęła mi przed oczami scena z Klanu, gdy gangsterzy zaatakowali Lubiczów, a jeszcze przed wejściem do domu grzecznie powiedzieli "dobry wieczór".

Scenarzyście zwalili misję, bo gdyby tylko zostawili bohaterów w okolicach Gdańska, gdzieś w tajemniczej miejscowości, to może by coś z tego było. Grabowski spokojnie mógłby być odpowiednikiem tego dziennikarza. Do tego znalazłyby się jakieś babcie opowiadające legendy o człowieku w czerni. W tle morze, jesień/zima, kutry, tajemniczy rybacy, domki skrywające tajemnice... Ale nie w TVN! U nich w każdym serialu musi być wielkie miasto, w którym, z ich umiejętnościami, za cholerę nie idzie sklecić czegoś co miałoby klimat. I tak, główny bohater zamiast badać opowieści mieszkańców o tajemniczej postaci, dowiadywać się o TAJEMNICZYCH morderstwach, zszedł na drugi plan, a scenarzyści wymyślili, że co odcinek będą opowiadać nową historię, która zajmie większość odcinka. Tymczasem główny wątek ciągnie się ślimaczym tempem.

Jestem po trzecim odcinku i nie jest dobrze. Jak do tej pory pierwszy był najlepszy. Mam wrażenie, że do pilota się przyłożyli, a dwa następne odcinki zrobili taśmowo. Już nie ma muzyki z pierwszego odcinka, nie ma tak dobrych zdjęć, a nowi aktorzy są coraz gorsi. Ja nie wiem, w stanach potrafią zrobić serial, w którym po każdym odcinku mówimy sobie "o kurde, ciekawe co teraz będzie". U nas dalej jest słabo, ale pamiętajmy, że ten gatunek w Polsce jeszcze raczkuje. Może następne produkcje będą lepsze.