Jak Wam się podobał ostatni odcinek? Jak oceniacie całość serialu?
myślałem, że ona ma z 7 lat ;) a te "piersi" to w tym przypadku chyba nic nie znaczą, choć przyznam, że też się zaskoczyłem.
Mnie rozśmieszyła "dramatyczna" scena w szpitalu. Dziecko niby umiera, monitor wydaje dziwne dźwięki, i wyświetla komunikat "Odprowadzenie odłączone" i "Pauza alarmów". Odłączyli jedną z elektrod żeby symulować zatrzymanie krążenia, a przy "zawieszeniu alarmów" nie włączyłby się żaden alarm". (Już nie wspomnę że nie defibryluje się asystoli).
Z resztą, gdyby przyjrzeć się bliżej temu monitorowi to można wyczytać z niego jeszcze kilka innych ciekawych rzeczy ;)
Właśnie skończyłem oglądać ten serial.
I muszę powiedzieć,że udało mi się przebrnąć przez wszystkie odcinki.
Jak dla mnie najlepsze odcinki 2 i 11,a najgorsze to 10 i 13.
Generalnie słaby był ten serial,mocno naciągany. Strasznie dużo niejasności i braku przemyślenia w niektórych sprawach. Gra aktorska głównych bohaterów też nie powaliła.
A z plusów to zawsze to coś innego,w końcu.
Ogólnie serial jest mierny. Jest w nim mało dramatyzmy, sceny są przewidywalne, gra aktorska naciągana. Jak na serial przygodowo-SF to kiepsko wyszedł. Pierwsze odcinki mnie zaciekawiły, bo nie było wiadomo o co chodzi, ale wraz z kolejnymi, wszystko zaczynało być jasne. Dla mnie było oczywiste, że główny bochater przezwycięży zło i on i jego rodzina będą żyli długo i szczęśliwie.
Muzyka fajna - tworzy fajny nastrój. Efekty wizualne akurat, nie za dużo - nie za mało. Aktorzy doborowi, ale role marne. Pomysł na serial super, ale nie udał się ten scenariusz. Można było się bardziej pomęczyć i tak pokrzyrzować losy bochaterów, żeby było w tym choć trochę zagadki. Ogólnie: średnio.
Postawię sprawę jasno - to była szmira i pieniądze wyrzucone w błoto. Jedyne co udało się twórcom to pobicie rekordu w naćkaniu największej ilości motywów sci-fic i fantasy w jak najkrótszym czasie antenowym. W tej kategorii Naznaczony bije na głowę 'Supernatural', 'Lost', 'Twin Peaks', 'Heroes', a nawet 'Zmierzch' i 'Gwiezdne Wojny' razem wzięte. Natomiast sielankowy wątek rodziny Kralów może spokojnie konkurować z takimi gigantami przemysłu telenowel jak 'M jak miłość' czy 'Na dobre i na złe'.
'Naznaczony' jako kolejny serial zasilił pokaźne grono największych serialowych niewypałów polskiej TV i jeszcze dotkliwiej obnażył brak jakiejkolwiek inwencji twórczej naszych scenarzystów (jeśli w ogóle można tych grafomanów nazwać scenarzystami). Moje gratulacje.
2/10
Mimo, że 'Naznaczony' nie jest wielce dopracowany, to jednak jest to swego rodzaju nowość, odskocznia od typowych, polskich seriali ostatnich lat i mnie się podobało. Być może jest to zapowiedź zmian i jednak będzie można zobaczyć seriale o innej tematyce niż Klan.
Generalnie: najbardziej z całego serialu podobała mi się muzyka i za nią przyznałabym 10/10 punktów, za to serialowi 6/10 za dobry pomysł i niewykorzystanie potencjału.
Za nami całość, więc pora na małe podsumowanie. Niestety moje przypuszczenia co do finału się sprawdziły. Cały serial - z lepszymi i gorszymi momentami generalnie mi się podobał - ale ostatni odcinek to po prostu porażka, zwłaszcza cudowne ocalenie Krala:/.Finał powinien wgniatać w fotel, a tak mieliśmy jedną wielką żenadę. Doceniam jednak to, że znalazła się ekipa, by zrelizować mimo wszystko bardzo dobry pomysł i spróbować sił w gatunku w Polsce mało eksploatowanym. Za całość daje 7/10.