Szkoda to tego, że to tak długo trwało.... Masakra. Kiedy powrócą filmy typu Gorzka Zemsta, czy Zbuntowany Anioł....:( To były filmy. A nie historia wiecznie płaczącej Marichuy, która w dzień ślubu została porwana przez kobietę w 9 miesiącu ciązy, a później odebrała poród przez rozporek, a pępowinę przegryzła:D Ale bez urazy, są gusta i guściki...

właśnie są gusta i guściki ;) ja bardzo lubię ten serial głównie za William'a Levy'ego i teksty Maite ;)
ale zgadzam się na temat Zbuntowanego Anioła. z chęcią bym od nowa go oglądała ;] tak samo jak Jesteś moim życiem ;]