Dałabym 10/10, ale wkurzają mnie te przypomnienia i bajki, które babcia opowiada Maicie (czy jak to się pisze). Prosze źle nie komentować, każdy ma swój gust, a o gustach się nie dyskutuje!
Ja uwielbiam tę telenowelę:) Mówiąc o przypomnieniach masz na myśli, te sceny, które sobie bohaterowie przypominają, czy całkiem coś innego???
Co do bajek babci Mariany... Na początku było ich niewiele, dla dlatego nie zwróciłam na nie uwagi i jakoś nie przeszkadzały mi, ale gdy zaczęły pojawiać się częściej i gdy już wiedziałam skąd jest ta babcia Mariana to wydało mi się to absurdalne i gdy oglądałam na YT to je przewijałam, ale w tv musiałam...
Ja zaczęłam oglądać tak gdzieś CCEA od połowy odcinków, i na początku strasznie byłam tym wątkiem babci Mariany która opowiada bajki zdziwiona, takie coś w teli?! śmieszne:D No ale cóż taki pomysł reżysera, ale mogło się obyć bez. Jak zaczęły lecieć powtórki to także oglądałam i faktycznie babcia nie opowiada tak wielu bajek.