Ale Marychuy pojechała JM mówiąc mu: I co załatwisz mnie jak twoja pierwszą zone.. to bylo wredne poważnie..ale takie życie. Fajnie się kłócili po kolacji hah xD dobrzy są.. męcyz mnie juz powoli to ze się nie godzą i z tego co wynika jeszcze troche tak pozostanie.. niestety..