postać w tym serialu ? Mnie denerwuje Adrian. Facet jest żałosny. Skomli jak pies byle tylko MJ dała mu szansę. Karmi ją tymi lizakami jakby miała obiecać mu za to swoją rękę. Powinien mieć trochę godności ! Odmówiła mu więc powinien pogodzić się z tym że ona chce by byli tylko przyjaciółmi.
Poza tym uważam że Marichuy jest trochę za bardzo narwana. Powybijała szyby u tego sędziego i uważała to jeszcze za dobry uczynek ! No ludzie ! A gdyby komuś coś się stało ? Nie pomyślała o tym !
o ja cie ! ;D
Adrian naprawde jest drętwy ale mnie wkurza ta Isabella i Estefania wrrr...te to są tępe xD
nie trawie ich :)))
może jakby grały jakies normalne role a tu takie dwie sztuczne a ci 'rodzice'to sie jeszcze na to nabrali ...
Ja też nie cierpię Isabella i Estefanii...
Dwie podłe, głupie i w ogóle...
Ciekawe co będzie z MJ i C\Jean Migelem? Jak widziałam w "youtube" teledyski albo kawałki tego filmu w zagranicznej werski to tak jakby MJ miała umrzeć w szpitalu, mam nadzieję, że tak nie będzie;(
super będzie jeśli film zakończy się happy endem... a Isabelle i Estefania niech spadaja na drzewo!!!!
nieee..tam będzie że ona straci wzrok a on sie przekfalifikuje z psychoanalityka w chirurga okulistę żeby j uratować:)i ona sie w nim zakocha i takie tam poczytaj streszczenia hehe ;)
acha, to dobrze, bo tam była taka scenka, że ona ghłowe przekręca(spada jej) w jedną stronę i puszca jego dłoń, a on potem bardzo płaczę, i się wystraszyłam:) aż plakać się chciało...szkoda, że oddał ją do domu tego sędziny;/
jestem nowa:) a gdzie znajdę streszczenie? jeśli moge zapytać:))) z góry bardzo dziekuje za odpowiedź:)
http://www.telenowele.fora.pl/nie-igraj-z-aniolem-b-font-color-red-nowe-font-b,9 5/streszczenia,9165-45.html
tu są streszczenia do 67 odcinka :)
jak ja kocham ten film..a pozatym to ona musi przeżyć bo wkoncu to główna bohaterka a tak to Juan nie miałby laski xDDD
wszystko sie poukłada :))))
Ja też kocham ten film, ale jak Mari płacze, to aż mnie ściska...Albo Juan... to jest chyba nejlepsza telenowela jaką widzę do tej pory, chociaż dopiero zobaczyłam 10 odcinków to już ją uwielbiam;)
masakra nie jak płaczą to ja też albo jak są takie scenki różne to normalnie jakbym tam była xD
ale kocham jeszcze Zbuntowanych :))
hehe tak samo sadze jak ty... Estefania jest zalosna a w dodatku taka brzydka... bleee
Ja najbardziej nie lubie Oneli(czy jak tam jej) jest wkurzajaca..histeryczka po prostu;//
no, ja też lubię jeszcze Zbuntowanych, ale Anioła bardziej:)
Albo jak Jean Migel wspomina sobie różne chwile z Mary to też mnie na płacz czasem bierze, kurcze dobrze grają, bo żeby wzbudzać takie odczucia u oglądającego to na prawdę dobra robota:)
Ja ich kocham, Mary i Jeana:* są super....Ciekawe czy ona i kiedy wróci do domu Jeana...muszę poczytać te streszczenia tylko z czasem ciężko;/
pozdrowionka:)
noo Onelli tez nie lubie i Viviany;/
i tam dojdzie jeszcze jakas'pryjaciółka'Marichuy i jej na starcie nie lubię ;D
Viviana mogła paść:) ale nic z tego... a o przyjaciółce to nie czytałam jeszcze...ale jak z założenia ma być do bani to szkoda....;/
Ta Viviana jest nienormalna, wszyscy myślą, że nie żyje, a ona sobie w kulki leci...niech dzwoni w końcu i informuje, że żyje!!!:)Nie mogę się doczekać już pocałunku Mari i Jeana:D ale będzie fajnie, na razie to tylko w policzek i to tak nie winnie:DD ciekawie będzieXD
ona jest totalnie inna xD
jak ja jej nie lubie nie moge sie doczekac kiedy Juan weźmie z nią rozwód i będzie z Marichuy ;))
no ja też nie mogę sią doczekać, w ogóle jakim cudem ona wzięła ślub z Jeanem? nie pasują do siebie, kurcze, a może się okarze że ten sędzina i jego żona to rodzice Mari? Nie ma może tego w streszczeniu? nie mogę się naaet doczekać następnego odcianka....:) już by nawet mógl lecieć, a nawet i dwa:) KOCHAM ten FILM:)))))
No bo to sa rodzice Marichuy ..wystarczy poczytac wszystkie posty ..i bd wiedziała ..albo po prostu streszczenia ..na youtube jest duzo rowniez informacji;]
no wiem, że są, ale u mnie cięzko z czasem:)
To super xD
Niech ra Estefani i Isabell spadają jak najszybciej z tego filmu, bo normalnie mogłabym im oczy wydłubać;;;/
Słyszałam że rodzice Marichuy dowiedzą się że ona jest ich prawdziwą córką gdzieś ok. 46 odcinka. Niestety właśnie wtedy ona wyjedzie z Meksyku.
musi być pięknie, ale po drodze wiele haków itd. przez takie durne i wredne babsztyle;;;/
ale to już widać, po tym przywitaniu Mary z żoną sędziego, przy Estefani tak nie było:) ten fil jest świetny, po prostu boski:))))) płakać się w niektórych momentach...ale kocham go:)XD
no bo o to chodzi :)
żeby wzruszyć oglądających,a takie tępe baby to dają żeby mieli przez co przejść ale wkoncu i tak się uda ;DDDD
Najgorsza malpa ktora przytrafila sie temu serialowi jest Ana Julia ktora pojawi sie w dalszych odcinkach jako asystentka Amadora a potem "przyjaciolka" Marichuy.
Estefania i Isabela byly wredne ale nie glupie.Bardzo dobrze wiedzialy co robia.Podobnie Amador.Ornelia z kolei wszystko co robila zrobila z milosci do corki.
Ana Julia jest w 100% gorszym szkodnikiem niz Estefania,Isabela,Ornelia i Viviana razem wziete.Wszystkie cztery mialy swoja godnosc a nawet przeblyski uczuc.Ana Julia nie ma nawet godnosci.Ale aby sie o tym przekonac musicie obejrzec z nia odcinki.Nie lubilam jej odkad sie pojawila mimo ze poczatkowo nie bylo prawie nic o niej wiadomo.
Jeszcze jedna denerwujaca postacia byla Blanca/Ivette.Jesazcze jako Ivette tak nie draznila ale jako Blanca potrafila przyprawic o rozstroj nerwowy.Piszczala jak maltretowana mysz przez wiekszosc filmu.Mialam ochote rzucic czyms w ekran komputera.
"To" czyli guwernantka Mayity nazywa sie Blanca/Ivette.Taka tam kobitka z rozdwojeniem jazni i glosem myszy :/