Odcinek 21
Moim zdaniem najciekawszym moentem było m.in :
` too jak Juan Miguel poszedł do Amadora i go ochrzanił . Fajnie się kłócili . a szczególnie podobało mi się jak Amador powiedział do niego : " Masz na nią chrapkę " ... hehe ^ a Juan Miguel nie zaprzeczył to było dobre tylko powiedział " Nic ci do tego " . ;* superrr
` później ciekawe też było jak Juan Miguel przyszedł do Velardów ... a zastał tylko Marichuy i siedzieli razem ^ . no i fajne było jak ona zaczeła czytać to co napisała czyli : Juan Miguel , Juan Miguel , Juan Miguel ... itd. aa on dotknął jej włosów ... i tak patrzyli na siebie .
Ojj... TAK !! Zgodzie się ^^ z Tobą...
Piękne momenty i podobnie jak Ty z tego odcinka bym je wybrała !!
A to jak patrzyli na siebie... Mmm ^^ Rozpuszczam się =PP Hi hi ^_~
Z dzisiejszego odcinka bym wybrała moment, w którym JM przyjechał do domu sędziego !!
Przywitała go w bramie Mary i "porwała" ...
Ładnie razem wyglądali biegnąc po ogrodzie i trzymając się za ręce !!
` oraz jak rozmawiali o tym czy Mary się do niego po ślubie przeprowadzi... Tak słodko się przytulali ^^ Mmm ...
no tak też uważam ten moment za najfajniejszy ;]
albo dobre było też z Mayitą jak siedziała z babcią i rozmawiały o tej Estefanii . =* babcia jej nawet powiedziała , że nie dojdzie dooo ślubu . ;D hehe . ;) i dobrze . !
a i ciekawe też było jak Adrian zobaczył zadankoo Marichuy ^ i chyba nie był zadowoolony ;/ heh ;*
W dzisiejszym odcinku najbardziej mi się podobało ( idźmy od początku ) :
` po pierwsze too jak Marichuy sprzeciwiła się Juanowi Miguelowi w saloonie .
` po drógie to jak Elsaaa i Nelson opowiadali Marichuyy jak to miłość zwyciężą ;]
` po trezcie to jak Juan Miguel wkroczył do domu Vincenta i chwyciła Marichuy i Rocio ...
` po czwarte pocałunek Marichuy i Juana Miguela . spodobało mi się najbardziej ... jak ona powiedziała , że on ją kocha ^^ to czułam , iż coś się kroii . xdd a jak się pocałowali to tak pięknie razem wyglądali . ;] jak przestaną się całować to zapewne będą speszeni . muszę to zobaczyć ;* hehe